W ostatniej akcji meczu, równo z końcową syreną, sędzia odgwizdał rzut karny dla gości. Hala WOSiR zamarła, by po chwili wybuchnąć z radości. Bramkarz MKS-u Grzegorz Cieślak obronił rzut gorzowianina i utonął w objęciach kolegów z drużyny. Kilkanaście sekund wcześniej to wielunianie mieli wyborną szansę przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Jednak Paweł Dutkiewicz, jeden z najlepszych strzelców I ligi, nie wykorzystał karnego. Pojedynek zakońcył się wynikiem 23:23.
Faworytem meczu była Stal Gorzów Wielkopolski, która po świetnym począku sezonu jest w czołówce tabeli. Goście dominowali jednak tylko w pierwszej połowie, którą wygrali 13:9. Po przerwie zawodnicy MKS-u szybko odrobili straty, co było też zasługą zmiany taktyki gry obronnej (indywidualne krycie). Po niezwykle emocjonującej końcówce spotkania obie ekipy mogą uznać remis za satysfakcjonujący wynik. Najlepszym graczem podopiecznych Tomasza Derbisa wybrano Michała Bernasia.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?