Czterech strażników na całą gminę Wieluń. Potrzeba więcej?

- Za co ci strażnicy biorą pieniądze, w ogóle ich nie widać - o taką opinię nietrudno w Wieluniu. Sprawdziliśmy, czym zajmuje się Straż Miejska i jakie są tego efekty.

W całym 2016 r. strażnicy ukarali mieszkańców 23 mandatami na łączną kwotę 2 tys. zł. Natomiast przewidziane w kodeksie wykroczeń środki wychowawcze, czyli np. pouczenia, stosowali 156 razy. Do izby wytrzeźwień lub miejsca zamieszkania odstawili 18 osób. Ujęli jednego sprawcę przestępstwa, którego przekazali policji. 28 razy zabezpieczali miejsce przestępstwa, katastrofy lub innego podobnego zdarzenia. Brali udział w 24 konwojach wartościowych rzeczy na potrzeby gminy.

Ogółem wieluńska straż miała w ubiegłym roku 454 interwencji. Z tego 251 podjęła z własnej inicjatywy, pozostałe na podstawie zgłoszeń telefonicznych od mieszkańców. Te ostatnie najczęściej były związane z zagrożeniami w ruchu drogowym (57 zgłoszeń), bezpańskimi lub potrąconymi przez auto zwierzętami (51), zakłócaniem porządku publicznego i spokoju (41).

Strażnicy kontrolują, jak mieszkańcy pozbywają się odpadów i ścieków. Pod tym kątem skontrolowano 138 posesji w sołectwach: Bieniądzice, Ruda, Urbanice oraz przy kilku wieluńskich ulicach: Powstańców Wielkopolskich, Rymarkiewicz, Granicznej, 3 Maja, Potockiego. Nałożono dwa mandaty na sumę 100 złotych. Kontrole będą kontynuowane. Ponadto w sezonie grzewczym strażnicy sprawdzają, czym mieszkańcy palą w piecach. Takich kontroli było ok. 20, obyło się bez mandatów.

Do zadań straży miejskiej należy też zabezpieczanie imprez i uroczystości. Poza tym w 2016 r. mundurowi odbyli 35 pieszych patroli z policjantami. Strażnicy angażują się w działania edukacyjne i regularnie spotykają się z zarządcami osiedli, by poznawać problemy, z jakimi boryka się lokalna społeczność.

Strażników w 32-tysięcznej gminie mamy aktualnie czterech, dwa etaty są wolne. Czy to wystarczające siły? W ocenie radnego Jana Kępińskiego straż należy wzmocnić. - To jest niemożliwe, żeby 4 osoby obsługiwały całą gminę. Czy 2 etaty będą uzupełnione? Jakie są plany wobec straży? - dopytywał na sesji Kępiński.

Burmistrz Paweł Okrasa odpowiada, że gmina przeznacza duże środki na monitoring i policyjne patrole. Ale nie wyklucza wzmocnienia straży. - Analizujemy, czy jest potrzeba zwiększania zatrudnienia, czy też te siły wystarczają na wykonywanie obowiązków, których nie może za nas wykonywać policja, jak choćby kontrole przyłączy kanalizacyjnych - mówi Okrasa.

W tym roku na utrzymanie Straży Miejskiej w Wieluniu pójdzie 379.300 zł. Z tego na wynagrodzenia 337 tys. zł, a pozostałe ponad 40 tys. to wydatki rzeczowe.