Budowa drogi od Warszawskiej do Sieradzkiej weszła w końcową fazę. Asfaltowanie ul. Ciepłowniczej ma zakończyć się w listopadzie

Pierwotny harmonogram zakładał ukończenie Ciepłowniczej w kwietniu 2024 r. Wykonawca zgodził się jednak przyspieszyć prace, co też wiązało się z przesunięciami w budżecie miasta.

Obecnie widać już pierwsze warstwy asfaltu na całej trasie. Wykonana została także znaczna część robót brukarskich oraz konstrukcja ścieżki rowerowej, która również będzie mieć nawierzchnię asfaltową. Na nowym odcinku, przebiegającym równolegle do linii kolejowej, droga przecina kanał wieluński, co wiązało się z budową sporej wielkości przepustu.

W Urzędzie Miejskim przewidują, że asfaltowanie jezdni Ciepłowniczej zakończy się w listopadzie. Od tego momentu upłynie jeszcze kilka tygodni, zanim droga zostanie oddana do użytkowania.

To inwestycja warta ok. 25 mln zł, z czego niespełna 19 mln zł stanowi dofinansowanie z Polskiego Ładu. W założeniach nowa droga ma przejąć część tranzytu, czyli w jakimś stopniu odciążyć drogi krajowe, m.in. Sieradzką, a tym samym zwiększyć natężenie ruch na ulicy Popiełuszki, która jest drogą gminną.

Zakres kontraktu zleconego przez Urząd Miejski nie obejmuje jednak budowy ronda na połączeniu Ciepłowniczej z Sieradzką, co rodzi obawy o spore problemy komunikacyjne w tym miejscu. Ratusz ma projekt ronda, ale jego realizację uzależniono od dofinansowania zewnętrznego, którego dotąd nie udało się pozyskać.

Na bliżej nieokreśloną przyszłość odłożono także ewentualną budowę barier dźwiękochłonnych przy szkole muzycznej. Swego czasu szkoła wymieniała z ratuszem korespondencję w temacie ekranów. Na ten moment żadnych wiążących ustaleń nie ma.

- Jeżeli po wybudowaniu drogi poziom hałasu rzeczywiście będzie na tyle duży, że będzie przeszkadzał w zajęciach muzycznych, to bierzemy pod uwagę wprowadzenie do budżetu takiej pozycji – deklaruje burmistrz Paweł Okrasa.