Harcerstwo Racibórz. Czego w 1965 roku uczyli się instruktorzy?
- Rajd po ziemi lubuskiej w 1965 roku trwał trzy dni. Wyszliśmy z naszego obozu w Lubniewicach, niedaleko Gorzowa Wielkopolskiego. Pamiętam, że lekko nie było. Po drodze trafiliśmy na poligon, padał deszcz. Moja zastępczyni Urszula Porwoł, chciała zawracać. Szliśmy jednak dalej, na szczęście dzieci się nie rozchorowały - wspomina Stachow. Dodaje, że obóz w Lubniewicach był dla młodych instruktorów, którzy w przyszłości mieli prowadzić drużyny harcerskie w Raciborzu.
Czego uczyli się młodzi instruktorzy ZHP? - Historii harcerstwa, organizacji akcji i kampanii, różnych gier i zabaw... Zdobywali też stopnie i sprawności harcerskie - wspomina Stachow zmagania harcerzy.
- Mieczysław Łapin, ówczesny uczeń Mechanika i autor tych zdjęć miał namiot, który pełnił rolę ciemni. Wywoływał na bieżąco, na drugi dzień dawał na gazetkę - wspomina Stachow.
W zajęciach brali udział m.in. uczniowie szkół średnich, którzy potem prowadzili grupy w raciborskich podstawówkach.
Potrzebnych było wielu opiekunów
Z kolei dwutygodniowe obozy dla instruktorów zuchowych organizowano najczęściej w Rudach i na Mazurach. - Potrzebnych było wielu instruktorów. W tym samym czasie organizowano obozowe i nieobozowe lato, dla tych dzieci, które nie wyjechały z miasta - dodaje.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?