Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zero czy miliony, czyli ile Wieluń wziął z Unii

Zbyszek Rybczyński
Remont szkoły w Rudzie to jedna z nielicznych inwestycji w gminie sfinansowanych z unijnych pieniędzy
Remont szkoły w Rudzie to jedna z nielicznych inwestycji w gminie sfinansowanych z unijnych pieniędzy fot. Daniel Sibiak
To, że unijne wsparcie stanie się elementem przedwyborczych potyczek, było pewne. Najostrzej zagrało tą kartą Forum Samorządowe, które na swoich banerach zasugerowało, że dorobek gminy w tym obszarze jest zerowy.

Z kolei w ratuszu mówi się o kilka milionach. Gdzie leży prawda?

Trudno o jednoznaczne odpowiedzi. Z jednej strony, nijak nie da się udowodnić, że gmina nie pozyskała nic. Z drugiej, obecne władze chwalą się również tymi pieniędzmi, których pozyskanie raczej trudno byłoby uznać za ich sukces.

W wydanej ostatnio przez ratusz gazetce, w rubryce "Nie tylko za swoje", poczytać można wprawdzie o szeregu różnych inwestycjach, które udało się zrealizować przy udziale zewnętrznego wsparcia, jednak tylko niewielka część pieniędzy pochodzi z unijnej kiesy. Umieszczono np. kwotę 1,8 miliona złotych, jaką gmina dostała z projektu szlaku bursztynowego. Przy czym nie było informacji, że pieniądze na cały projekt pozyskało starostwo.

- Nie da się ukryć, że w gminie jest problem z pozyskiwaniem środków unijnych. Wymienione w gazetce dotacje to głównie takie, o które rutynowo aplikowano do programów rządowych, co jest bardzo proste. Brakuje dofinansowań na własne koncepcje - ocenia radna Anna Rozmarynowska, jedna z kandydatek na szefa gminy.

Poważniejszą dotację z funduszy stricte unijnych na własną rękę magistratowi udało się pozyskać dopiero w końcówce ubiegło roku. Mowa o kwocie rzędu 550 tys. zł na termomodernizację Szkoły Podstawowej w Rudzie. Podobnej wielkości pieniądze udało się pozyskać w tym roku na budowę parkingu i placu zabaw w Kadłubie. Natomiast wśród pozyskanych przez gminę dotacji z programów niefinansowanych przez UE, zwraca uwagę przede wszystkim 480 tys. zł ze schetynówek na rozbudowę wieluńskiego osiedla w rejonie ul. Kosynierów.

Burmistrz zdaje sobie sprawę, że w świetle funduszy zewnętrznych, miniona kadencja prezentuje się mizernie. - Jednak poziom absorpcji tych środków nie może być jedyną miarą oceny tej kadencji. Stawianie sprawy w taki sposób prowadzi do fałszywych wniosków - uważa Mieczysław Majcher. - Porównuje się nas z innymi miastami, ale na przykład Wieruszów otrzymał ogromne środki na budowę oczyszczalni, czyli na coś, co my mamy od lat. Można wręcz powiedzieć, że dziś Wieluń jest karany za swoją gospodarność.

Wykrojenie kawałka unijnego tortu dla Wielunia solidarnie obiecują wszyscy kandydaci do burmistrzowskiego fotela. Niektórzy już wiedzą, jak to zrobić: - Sposób pozyskiwania pieniędzy jest jeden: jeżeli wyrzucą cię drzwiami, trzeba próbować wchodzić oknem - przekonuje wicestarosta Janusz Antczak.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto