Plan budowy schroniska dla bezpańskich zwierząt okazał się nie taki prosty do realizacji, jak się pierwotnie burmistrzowi wydawało. Dopiero w ostatnim czasie Paweł Okrasa dowiedział się, że teren przy oczyszczalni, który w planie zagospodarowania przestrzennego wyznaczono pod budowę schroniska, nie jest w całości własnością gminy.
- To trochę kuriozalna sytuacja, bo dwie działki należą do gminy, a ta pomiędzy nimi jego kogoś innego - mówi burmistrz. - Pierwotna cena, jaką zaoferował właściciel, wynosiła 150 tys. zł. Na taką kwotę nie mogliśmy się zgodzić. Powiedziałem, że urządzimy schronisko w innych sposób na swoich działkach i wówczas niejako właściciel się ugiął i zgodził się na cenę 90 tys. zł.
Radni zgodzili się na zakup działki wielkości 0,53 ha. Cały obszar pod schronisko będzie miał ponad dwa hektary. Burmistrz mówi, że miasto nie będzie partycypować w kosztach budowy przybytku, lecz udostępni teren, a inwestycję zrealizuje podmiot prywatny, który potem będzie prowadził schronisko. Władze szacują, że koszty utrzymania psów, wynoszące teraz ponad 400 tys. zł rocznie, zmniejszą się o połowę.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody