XIV Rajd Rowerowy Warciańskim Szlakiem. Uczestnicy pokonali 35 km

W tym roku na linii startu przed biurowcem Cementowni Warta S.A. w Trębaczewie zgromadziło się 200 osób, które wyposażone w odblaskowe koszulki techniczne i wodę wyruszyły o godzinie 10:00 na szlak wiodący przez Niwiska Dolne, Wąsosz, Kule i Trzebcę do malowniczych terenów przy zakolu rzeki Kocinka w okolicy Kuźnicy.

Przewodnikiem rajdu był Jan Pasek, który w tym roku usłyszał chór dwustu rowerzystów śpiewający „Sto lat” na jego cześć. O bezpieczeństwo dbali pajęczańscy kolarze pod czujnym okiem swojego doświadczonego trenera Roberta Koja. Trasa, która została wybrana na tegoroczny wyjazd miała być przyjemnym rozpoczęciem sezonu rowerowego 2022.

Trasa jest super, przede wszystkim jest bardzo bezpieczna- mówił wyruszając na czele peletonu Jan Pasek.

Wśród uczestników rajdu większość stanowiły osoby, które znają i lubią jego formułę.

Polubiliśmy tą formę spędzania wolnego czasu. Bardzo nam się podoba cała idea rajdu. Późno zaczęliśmy, bo pracując na zmiany nie zawsze była możliwość uczestnictwa. Kilka razy widziałem przejeżdżającą obok pakowni odblaskową grupę rowerzystów - wiedziałem, że to uczestnicy rajdu – mówili Iwona i Radosław Kmiecik, którzy jechali w rajdzie po raz czwarty.

Dla organizatora niezwykle ważne w każdej edycji Rajdu Rowerowego Warciańskim Szlakiem jest przed wszystkim bezpieczeństwo jego uczestników, dlatego w pakiecie startowym zawsze znajdują się elementy odblaskowe, jaskrawe i praktyczne, które zwiększają widoczność rowerzystów również w trakcie kolejnych, indywidualnych, wypraw rowerowych.

Od kilku lat Cementownia Warta S.A. motywuje rowerzystów do dbania o życie i zdrowie promując używanie kasków rowerowych podczas aktywnego wypoczynku. Świadomość społeczeństwa związana z bezpieczeństwem wzrasta powoli ale systematycznie, dlatego i w tym roku cała rzesza uczestników rajdu założyła kaski rowerowe. Na szacunek zasługują zwłaszcza ci rodzice i opiekunowie, którzy mając więcej doświadczenia i wyobraźni, ogłaszają obowiązek założenia kasku dla całej jadącej w rajdzie rodziny. Dają w ten sposób niepodważalny wzór odpowiedzialności.

Ten rajd to wspaniały pomysł, w którym bardzo chętnie uczestniczymy w każdym roku. Dziewczynki namówiły mnie, bym w tym roku kajak zamienił na rower, co sprawiło mi wielką radość. Dziś ciągle gonię Ewę, bo ona zawsze mnie wyprzedza na kolejnych odcinkach trasy – opowiadał Jan Leśniak, wieloletni inicjator spływów kajakowych warciańskim szlakiem, który będąc na emeryturze zaprasza swoje wnuczki do aktywnego spędzania wolnego czasu.

Odblaskowy peleton przemierzał okoliczne lasy i pola zachwycając uczestników soczystą zielenią wiosny i malowniczymi krajobrazami.

Jesteśmy na rajdzie pierwszy raz. Staramy się zdrowo spędzać czas wolny dlatego postanowiliśmy wziąć udział w rajdzie warciańskim szlakiem. Sami nigdy nie zapuścilibyśmy się w te rejony, a jadąc w rajdzie poznajemy okolicę – mówili Beata i Paweł Ptak.

Tradycyjnie w połowie drogi, na skarpie przy zakolu rzeki Kocinka, czekał pyszny żur z kiełbasą, pajda chleba z ogórkiem małosolnym, ciepłe i zimne napoje oraz soczyste jabłko. Taki posiłek dostarczył rowerzystom energii i sił do drogi powrotnej, która wiodła między innymi przez maleńkie miejscowości: Antonie i Płaczki. Tym razem silny wiatr wiejący w oczy utrudniał jazdę, dlatego część uczestników zdecydowanie zwolniła tempo. Wielu rowerzystów jednak dało dobry przykład wytrwałości i prawdziwej kondycji.

Na rajdzie jestem czwarty raz, bo bardzo lubię jeździć rowerem. W jednym roku przejechałem 4 tysiące km, rok temu 3970 km, a w tym roku już 1500 km. Codziennie jeżdżę do syna około 30 km. Jeżdżę i nie poddaję się. Jak na 65 lat mam dobrą kondycję, zdrówko dopisuje, więc trzeba się z tego cieszyć – podsumował swoje osiągnięcia Ignacy Kowalski.

XIV Rajd Rowerowy Warciańskim Szlakiem zakończył się na mecie czyli na parkingu Cementowni Warta S.A. w Trębaczewie. Wszyscy rowerzyści zmęczeni wyczerpującym powrotem, ale zadowoleni z organizacji rajdu i owocnie spędzonej soboty zapewniali o swojej obecności w kolejnym roku.

Cementownia Warta S.A. kolejny raz udowodniła, że promowanie zdrowego stylu życia, budowanie relacji w rodzinach i wśród pracowników jest ważne i rzeczywiście warto w to inwestować.