Wśród prezentowanych pojazdów militarnych są m.in. tankietki, czyli niewielkie czołgi rozpoznawcze. Eksponaty pochodzą z Muzeum Historycznych Pojazdów Wojskowych i Techniki Motoryzacyjnej w Boczkach koło Szadku. Są to prywatne zbiory łodzianina Jacka Kopczyńskiego, który po raz pierwszy pokazuje je w Wieluniu. Chętnie też opowiada o historii wojskowości.
- Dla mnie to jest duża satysfakcja, że przy okazji wieluńskich obchodów mogę pokazać odrobinę historii polskiej techniki wojskowej. Przed wojną budowaliśmy nie tylko te małe tankietki, ale i czołgi średnie, robiliśmy swoje motocykle, samoloty. Potencjał był, jednak mieliśmy za mało czasu. Na deskach projektowych były zarówno lepsze samoloty, jak i pojazdy - podkreśla Jacek Kopczyński. - Gdyby okres międzywojnia był o pięć lat dłuższy, to z pewnością Wojsko Polskie stawiłoby skuteczniejszy opór niemieckiemu najeźdzcy. Szczególnie gdyby udało się wyprodukować więcej tankietek w drugiej wersji, z 20-milimetrowym nkm-em. W literaturze opisywany jest przypadek chorążego Orlika, który z takiego właśnie pojazdu zlikwidował w miejscowości Pociecha trzy średnie czołgi niemieckie, w tym Pancer IV, który był nowością techniczną w 1939 r.
Na placu Legionów można też podziwiać elementy uzbrojenia, wyposażenia, pamiątki oraz umundurowanie żołnierzy z czasów II wojny, które prezentują rekonstruktorzy ze stowarzyszeń historycznych Bataliony Obrony Narodowej (Wieluń) oraz Strzelcy Kaniowscy (Łódź).
- Prezentujemy wyposażenie żołnierzy regularnej piechoty Wojska Polskiego z 1939 r. w takich strojach, w jakich oni wyszli na front. Odtwarzamy historię pułków kaniowskich także poprzez dokumenty prezentowane w gablotach. W 31. pułku, który stacjonował w Łodzi i Sieradzu, służyli także mieszkańcy naszego regionu. Zresztą Strzelcy Kaniowscy przechodzili szlak bojowy wspólnie z Wieluńskimi Batalionami Obrony Narodowej. Razem się wycofywali z rejonu Wieruszowa i Ostrzeszowa, by stoczyć walki na głównej pozycji oporu na Warcie w dniach 3-4 września 1939 r. - opowiada wielunianin Grzegorz Nowak, członek stowarzyszenia "Strzelcy Kaniowscy".
Wystawa militariów gości w Wieluniu tylko dzisiaj, natomiast na stałe została zamontowana na starówce wykonana z brązu makieta miasta. Umiejscowiona na skwerku przy placu Legionów rzeźba wyszła spod ręki pochodzącej z Wielunia artystkki Marzeny Uryszek. Wykonana z pietyzmem makieta została oficjalnie odsłonięta po zakończeniu porannych uroczystości przy budynku II LO. Szerzej na ten temat napiszemy w osobnym artykule.
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?