Wieluńska wystawa znana jest już jako najważniejsze tego typu wydarzenie w Polsce. Była to już piętnasta edycja imprezy. Organizatorzy nie spoczywają na laurach. Jak mówi Krzysztof Wróbel, prezes Związku Hodowców Królików i Drobnego Inwentarza Ziemi Wieluńskiej, nie chodzi już o bicie kolejnych rekordów ilości zwierząt, ale o podnoszenie standardów.
– Liczba królików zwiększyła się raptem o 14 sztuk w porównaniu z ubiegłoroczną wystawą. To dlatego, że w tym roku wprowadziliśmy ograniczenie, że każdy wystawca może przywieźć do nas tylko osiem królików z danej rasy i odmiany barwnej. Podnosimy tym samym jakość wystawy oraz zwiększamy liczbę wystawców – podkreśla Krzysztof Wróbel.
Mieszkańcy mogli podziwiać zwierzęta w sobotę i niedzielę, ale wystawcy zameldowali się w Wieluniu już dzień wcześniej. Przed otwarciem wystawy każde zwierzę zostało poddane obowiązkowej ocenie sędziowskiej. – W piątek około 70 osób pracowało przy ocenie tych zwierząt – precyzuje Krzysztof Wróbel.
Noty przyznawane w Wieluniu mają duże znaczenie dla hodowców. – Przyjeżdżam tutaj regularnie już od paru lat i odnoszę tu znaczące sukcesy. Jest to niewątpliwie największa wystawa w Polsce i zdobyte tutaj wyróżnienia wiele znaczą w naszej branży – potwierdza Ireneusz Widomski, wiceprezes Lubelskiego Związku Hodowców Królików Rasowych, który przywiózł do Wielunia białe „nowozelandy” oraz belgijskie olbrzymy szare.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?