Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wynajem mieszkania? Uważaj na tę metodę oszustów. Można stracić przez nią nie tylko pieniądze i dach nad głową

Przemysław Zańko-Gulczyński
Przemysław Zańko-Gulczyński
Kto przy wynajmie mieszkania padnie ofiarą metody „na właściciela”, ten sporo straci.
Kto przy wynajmie mieszkania padnie ofiarą metody „na właściciela”, ten sporo straci. 123RF.com
Przy wynajmie mieszkania łatwo niestety trafić na oszustów. Polują oni chętnie zwłaszcza na osoby młode i niedoświadczone, ale też m.in. na obcokrajowców. Jak pokazują liczne doniesienia medialne, stosowana od lat metoda „na wynajem” wciąż jest skuteczna. Na czym polega i jak się przed nią chronić?

Spis treści

Przy wynajmie mieszkania oszukują sprawdzoną metodą. Można stracić nie tylko pieniądze

Metodę „na wynajem” oszuści stosują już od lat. Tak im się spodobała, bo jest – niestety – bardzo skuteczna. Jej ofiarą najczęściej padają studenci i inni mniej doświadczeni najemcy, ale też obcokrajowcy, którzy gorzej znają polskie realia i łatwiej jest wprowadzić ich w błąd.

Na czym polega metoda przestępców? Jest bardzo prosta. Oszust zamieszcza w Internecie ogłoszenie o wynajmie mieszkania – zwykle bardzo atrakcyjne cenowo, z ładnymi zdjęciami itp. Tak naprawdę jednak lokal wcale nie należy do niego. Gdy ofiara się skontaktuje, oszust żąda przelania określonej kwoty (np. zaliczki, kaucji, czynszu za pierwszy miesiąc) na swoje konto. Nieraz wywiera presję, mówiąc, że oferta może za chwilę zniknąć albo że np. właściciel lada moment wyjeżdża za granicę. Gdy otrzyma pieniądze, znika – przestaje odbierać telefony i odpisywać na wiadomości. W rezultacie nieszczęsna ofiara zostaje i bez pieniędzy, i bez mieszkania na wynajem.

Co gorsza, zdarza się, że oszuści próbują przy okazji kradzieży pieniędzy wyłudzić także dane ofiary. Bywa, że proszą np. o przysłanie zdjęcia dowodu osobistego. Jeśli osoba zaintereswana wynajmem to zrobi, przestępca może zrobić z danymi, co chce – np. podrobić dowód i użyć go go zaciągania kredytów i pożyczek, wpędzając ofiarę w długi.

Pod żadnym pozorem nie wysyłajmy nieznajomym osobom zdjęć/skanów/kser naszych dokumentów tożsamości oraz danych wrażliwych (personalia, wiek, numer PESEL, itp.). Nie wiemy, kto siedzi po drugiej stronie ekranu i do czego wykorzysta informacje o nas – apelują policjanci z Krakowa.

Jak się uchronić przed oszustwem metodą „na wynajem”? Policja radzi

Metoda „na wynajem” jest skuteczna, gdyż tworzy sytuację, w której – bojąc się utraty „niesamowitej okazji” – ofiara zaczyna działać nierozsądnie. Gdy wydaje nam się, że znaleźliśmy mieszkanie idealne, łatwo zapominamy o ostrożności. Jeśli dodać do tego presję czasu i poganianie, wielu z nas traci głowę – czym prędzej przelewamy pieniądze, a potem nieraz żałujemy.

Na co zwrócić uwagę, żeby bezpiecznie szukać mieszkania na wynajem? Policja doradza następujące środki ostrożności:

  1. Nie wierz w „okazje” – podejrzanie tanie mieszkanie w dobrej lokalizacji to zapewne próba oszustwa.
  2. Nigdy nie przelewaj pieniędzy nieznanym osobom. Jeśli właściciel mieszkania oczekuje jakiejś wpłaty, przekaż ją dopiero po podpisaniu umowy, najlepiej w obecności świadków i za pisemnym pokwitowaniem.
  3. Zanim przekażesz jakiekolwiek pieniądze, najpierw obejrzyj mieszkanie na żywo. Spróbuj potwierdzić tożsamość właściciela – poproś o pokazanie dowodu osobistego lub aktu własności.
  4. Nie daj się popędzać. Jeśli czujesz, że wywierana jest na ciebie presja czasu – zwolnij, zastanów się i w razie wątpliwości zrezygnuj z oferty.
  5. Nigdy nie przesyłaj nikomu zdjęć czy skanów dowodu osobistego ani innych dokumentów. Nie podawaj danych wrażliwych (np. PESEL).
  6. Skorzystaj przy poszukiwaniach z pomocy znajomych lub pośredników nieruchomości. Jeśli podejrzewasz, że cię oszukano, jak najszybciej zgłoś to policji.

Warto pamiętać, że osoby oszukane metodą „na wynajem” niestety muszą raczej pogodzić się z tym, że pieniędzy już nie odzyskają. Wykrycie sprawcy jest zwykle bowiem bardzo trudne, a sprawy potrafią ciągnąć się latami. Lepiej zatem dmuchać na zimne.

Przestępcy coraz sprytniejsi. Używają m.in. skradzionych dowodów osobistych

Niestety, w praktyce przed metodą „na wynajem” trudno jest się obronić. Oszuści stosują bowiem rozmaite sztuczki, żeby przekonać ofiarę, że są godni zaufania. Jeśli np. ofiara zażąda, by przestępca udowodnił, że faktycznie jest tym, za kogo się podaje, oszust potrafi wysłać zdjęcie dowodu osobistego – oczywiście nie swojego, a skradzionego. Potencjalny najemca może w teorii zażądać okazania trudniejszych do podrobienia dokumentów, np. aktu własności, ale w takiej sytuacji oszust zapewne po prostu zerwie kontakt.

Nie zawsze pomaga też taktyka pod tytułem „przekazuj pieniądze tylko osobiście”. Choć taka postawa ofiary odstraszy część oszustów, to będą i tacy, którzy i na to znajdą sposób. Znane są np. przypadki, gdy ofiara spotkała się z „właścicielem” osobiście w mieszkaniu, przekazała zaliczkę w gotówce i nawet otrzymała klucze. Dopiero później okazywało się, że oszust prezentował cudzy lokal, a po przekazaniu kluczy wymieniał szybko zamki i znikał.

Jak się zatem chronić? Najlepszą metodą jest po prostu zachowywać ostrożność. Jeżeli ogłoszenie o mieszkaniu na wynajem podaje dużo niższą cenę, niż inne oferty z tej samej okolicy, a rzekomy właściciel popędza i naciska na jak najszybsze przekazanie pieniędzy – lepiej odpuścić sobie takie lokum. Warto też szukać mieszkania przez znajomych, wtedy bowiem można mieć pewność, że dany lokal jest sprawdzony i bezpieczny.

Sięgnij po energię ze słońca

Materiały promocyjne partnera
Polecjaka Google News - RegioDom
od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wynajem mieszkania? Uważaj na tę metodę oszustów. Można stracić przez nią nie tylko pieniądze i dach nad głową - RegioDom.pl

Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto