W barwach WKS-u zabrakło doświadczonych zawodników Marcina Adamczyka i Sebastiana Banasia, co odbiło się na grze gospodarzy i końcowym wyniku. Goście otwarli wynik po kwadransie gry, kiedy znakomitym strzałem popisał się Mariusz Marczak. Dziesięć minut później radomianie podwyższyli prowadzenie, wykorzystując błąd defensywy gospodarzy, i właściwie było po meczu. Jedynego gola wielunianie zdobyli przy stanie 0:3 - na listę strzelców wpisał się Przemysław Szewczyk. Za tydzień WKS gra w Warszawie z Ursusem.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?