Wierzchlas. Za śmieci jednak będzie drożej. Zobacz jak głosowali radni[FOTO]

Decyzję o podwyższeniu opłat za odbiór odpadów radni gminy Wierzchlas podjęli na ostatniej sesji. Wcześniej radni twardo stali na stanowisku, że mimo niekorzystnej dla gminy oferty, jaką w przetargu złożyło wieluńskie Przedsiębiorstwo Komunalne, zgody na obciążanie mieszkańców dalszymi podwyżkami nie ma. Przewodniczący Jacek Młynarczyk sugerował nawet, że PK składając niską ofertę gminie Wieluń, odbija to sobie na gminie Wierzchlas. Młynarczyk sugerował, by na razie gmina dokładała do śmieci, a w tym czasie podjęła rozmowy z sąsiednią gminą Działoszyn dotyczące współpracy w zakresie odbioru odpadów.

Burmistrz Działoszyna Rafał Drab chce powołać własną spółkę do odbioru odpadów, by zejść z kosztów. Drab szacuje, że jest szansa, by uzyskać kwotę 14-15 zł. od osoby za odpady segregowane. Współpracą z Działoszynem zainteresowane są między innymi gminy Osjaków, Konopnica i właśnie Wierzchlas. Mimo, że pomysł Młynarczyka by współpracować z sąsiednią gminą przypadł radnym do gustu, to na ostatniej sesji temat znów pojawił się na obradach.

Radnym zaproponowano stawkę w wysokości 18 zł od osoby. Dla mieszkańców, którzy będą kompostować odpady stawka miałaby wynieść o złotówkę mniej, co w gminie Wierzchlas oznacza, że zdecydowana większość zapłaci za śmieci 17 zł. Jak wyjaśniał sekretarz gminy Leszek Gierczyk, w przypadku takiego rozwiązania z budżetu i tak będzie trzeba dołożyć 8 zł do każdej osoby.

Przeciwko takiemu rozwiązaniu zdecydowanie opowiedziała się radna Barbara Żołędziewska, która jest też sołtysem Kraszkowic. Radna podnosiła, że już przekazała mieszkańcom informację, że podwyżki nie będzie, a ci przyjęli ją z zadowoleniem podkreślając, że gmina zrobiła coś dla nich. Żołędziewska zapowiedziała, że nie będzie w takiej sytuacji roznosić faktur za odpady. Jak mówiła, sytuacja wyglądałaby inaczej, gdyby od razu przyjęto podwyżkę.

Radni ostatecznie uchwałę przyjęli większością głosów. Uchwalona podwyżka jest już drugą w stosunkowo niedługim czasie, którą muszą przełknąć mieszkańcy. W czerwcu ubiegłego roku stawka wzrosła z 5,5 zł od osoby do 13 zł.