Wieluński żłobek pnie się do góry. Ministerstwo ponownie daje 3 mln zł [ZDJĘCIA]

Ogłoszono wyniki naboru wniosków do rządowego programu Maluch +. Wniosek Wielunia o dofinansowanie budowy żłobka dla 100 dzieci w rejonie ulicy Sadowej znalazł się na liście dofinansowanych zadań. Gmina może liczyć na wsparcie na poziomie 3 mln zł. Na swoim profilu społecznościowym ratusz podziękował za pomoc w załatwieniu dotacji wojewodzie łódzkiemu Tobiaszowi Bocheńskiemu i posłowi PiS z z powiatu poddębickiego Piotrowi Polakowi.

Tymczasem poseł Paweł Rychlik zamieścił na swoim profilu nagranie z samą minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marleną Maląg. Szefowa resortu pogratulowała Rychlikowi działań na rzecz dotacji dla Wielunia i wyraziła nadzieję, że tym razem gmina wykorzysta wsparcie.

- Zależy nam bardzo, aby samorządy tworzyły nowe miejsca opieki dla dzieci do lat trzech. Dwóch poprzednich dotacji nie udało się Wieluniowi dobrze wykorzystać. Trzymamy kciuki, żeby inwestycja została zrealizowana – powiedziała szefowa resortu.

Poprzednich dwóch dotacji (w 2018 r. w kwocie 2 mln zł, w ubiegłym – 3 mln zł) gmina nie wykorzystała, bo budowa żłobka nie wyszła z bloków startowych. Trzecie dofinansowanie jest udzielane w momencie, gdy inwestycja jest już realizowana. Wykonawcą robót jest spółka Architektor z Gorzowa Śląskiego. Firma wykorzystuje sprzyjającą pogodę, dzięki czemu mimo kalendarzowej zimy żłobek w rejonie ulicy Sadowej pnie się do góry.

Wartość inwestycji wynosi 6 mln złotych, a termin jej wykonania wynikający z kontraktu to 30 czerwca 2020 r. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to żłobek zostanie otwarty 1 września. W przeciwieństwie do lat ubiegłych, tym razem zakończenie przedsięwzięcia i wykorzystanie dotacji z programu Maluch + w tym roku jest jak najbardziej realne.

Ponowiony przetarg na budowę żłobka ratusz rozstrzygnął 11 września 2019 r. Wykonawca nie mógł rozpocząć robót od razu, bo najpierw musiał wykonać wielobranżową dokumentację projektową, uzyskać wszelkie uzgodnienia i pozwolenie na budowę. Z tym ostatnim były problemy. Starostwo wskazało na liczne uchybienia w złożonej dokumentacji. Chodziło m.in. o niezgodności z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Koniec końców pozwolenie na budowę żłobka zostało wydane dopiero w połowie grudnia.

Razem ze żłobkiem, który będzie wyposażony w instalację fotowoltaiczną, powstanie plac zabaw oraz parking. Obiekt jest budowany w szczerym polu - na nieuzbrojonym terenie, który obecnie nie ma także drogi dojazdowej. Na budowę odnogi ulicy Sadowej wraz z oświetleniem, a także na rozbudowę sieci wodociągowej i kanalizacji sanitarnej rozpisano osobny przetarg. 10 stycznia Urząd Miejski otwarł oferty. Wpłynęło ich siedem, a najtańsza opiewa na nieco ponad 1 mln zł. To sporo mniej od wartości kosztorysowej zadania, która wynosi 1,8 mln zł. Zakładany termin wykonania drogi i uzbrojenia terenu jest takim sam jak budowy żłobka - 30 czerwca 2019 r.

Na jednej z ostatnich sesji między radnymi i burmistrzem rozgorzał spór o ogrzewanie żłobka. Ratusz chce podłączyć budynek do sieci gazowej, co ma być tańszym sposobem ogrzania budynku aniżeli korzystanie z miejskiego ciepłociągu. Ze strony radnych padły zarzuty, że Paweł Okrasa działa na szkodę ciepłowni, której gmina jest udziałowcem.

Podnieśli bowiem, że w wariancie gazowym do rachunku należy doliczyć koszt kotłowni gazowej. Natomiast oferta EC jest kompleksowa i nie wiąże się z dodatkowymi kosztami, wobec czego według radnych jest korzystniejszym finansowo rozwiązaniem dla gminy. Burmistrz odpiera, że wykonawca żłobka ma kontrakt ryczałtowy, co oznacza, że dostanie takie samo wynagrodzenie, niezależnie od wybranego wariantu ogrzewania.

- Gmina nie poniesie zatem dodatkowego kosztu związanego z budową kotłowni gazowej i dostosowaniem pomieszczenia na jej potrzeby – wyjaśnia burmistrz. Dodatkowo koszt przyłączenia do sieci gazowej jest kilkakrotnie niższy aniżeli do ciepłowniczej. Całą jego odpowiedź na interpelację radnych ws. ogrzewania żłobka prezentujemy w galerii zdjęć.