Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wieluński OSiR jako spółka zbuduje nowoczesny basen wespół z bankiem?

Zbigniew Rybczyński
Zbigniew Rybczyński
Czy Wieluński Ośrodek Sportu i Rekreacji zostanie przekształcony w spółkę i zbuduje w mieście nowoczesny basen? Koszt inwestycji szacuje się na ok. 30 mln zł. Jedną z rozważanych opcji finansowania jest wniesienie kapitału do spółki przez bank, który gmina spłacałaby z odsetkami przez 10-15 lat.

Władze Wielunia szukają pomysłu na budowę kompleksu basenów na terenie starego kąpieliska. Podejmowane w ostatnich latach próby pozyskania dotacji na inwestycję wartą przeszło 30 mln zł kończyły się niepowodzeniem. Teraz rozważany jest inny wariant. W ostatnim czasie burmistrz Paweł Okrasa spotkał się z burmistrzem Kępna Piotrem Psikusem. Panowie rozmawiali o kępińskim modelu budowy nowoczesnej pływalni.

- Nikt chyba nie kwestionuje tego, że brak nowoczesnego basenu to obecnie nasza największa słabość. Chciałbym, aby do połowy br. powstała mapa drogowa, w jaki sposób sfinansować inwestycję. Myślę, że realnie jesteśmy w stanie oddać obiekt do użytku w 2024 r. - przewiduje burmistrz Okrasa.

Inwestycja, którą prowadziła spółka komunalna Projekt Kępno, w przygniatającej części sfinansowano z emisji obligacji bankowych. To jedna z możliwości, które władze Wielunia biorą pod uwagę. O alternatywnej opcji finansowania budowy basenu mówiono w ostatnią środę (17 marca) na spotkaniu władz ratusza z przedstawicielami banku oraz kancelarii prawnej. Uczestniczyli w nim także radni i kierownictwo Wieluńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

ZOBACZ W GALERII: ZDJĘCIA Z ŚRODOWEGO SPOTKANIA

W scenariuszu, o którym rozmawiano w urzędzie, w spółkę zostaje przekształcony WOSiR, jednak zamiast emisji obligacji kapitał wprowadza bank w zamian za udziały w samorządowej spółce. Jednak na tym rola inwestora finansowego kończy się. Gmina od razu staje się właścicielem udziałów i spłaca je z odsetkami np. przez 10 lat.

- Jest to model nieco przypominający partnerstwo publiczno-prywatne, ale o wiele prostszy. Jako inwestor pasywny wprowadzamy kapitał do spółki, jednak nie ingerujemy potem w jej bieżącą działalność. Gmina ma pełne władztwo nad spółką i procesem inwestycyjnym - mówił Mariusz Chojnacki, dyrektor ds. sektora publicznego w Santander Bank Polska.

Od zwykłego kredytu różni się to głównie tym, że spłacane należności nie wliczają się do wskaźnika zadłużenia gminy. Na pytania o procent dla banku nie padła konkretna odpowiedź.

Decydujący głos w kwestii ewentualnego przekształcenia WOSiR w spółkę i wprowadzenia doń kapitału dłużnego będzie miała rada miasta.

- Ostatecznie inwestujemy pieniądze, które tak naprawdę pożyczamy od banku, tylko inaczej się to nazywa. Oczywiście ta cała inżynieria finansowa daje nam pewne korzyści, ale musimy sobie jasno powiedzieć, że zadłużamy gminę na dodatkowe 30 mln zł – podkreśla Tomasz Akulicz, przewodniczący rady.

Burmistrz życzyłby sobie 15-letniego okresu spłaty, ale nie ma pewności, czy znajdzie się podmiot gotowy zaoferować takie warunki. Gdyby zdecydowano się na tego rodzaju wariant, to inwestor zostałby wybrany w konkursie ofert. Wygrywa ten z najkorzystniejszą ceną.

Dla burmistrza kluczowe jest powołanie spółki, bo dzięki temu można odzyskać VAT z inwestycji. Możliwe sposoby finansowania będą analizowane w najbliższych miesiącach.

- Obligacje mają obecnie więcej minusów niż w 2016 r., kiedy Kępno brało się za bary z basenem. Na dziś jednak nie wykluczamy żadnej opcji – zaznacza Paweł Okrasa.

Wieluński OSiR jako spółka zbuduje nowoczesny basen wespół z...

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto