Wieluńska Stajenka[Zdjęcia]

Jednym z nich był starosta wieluński Andrzej Stępień, który wraz z córką Anią wprowadził zebranych w magiczny nastrój kolędą „Bóg się rodzi”. Nie zabrakło też przedstawicieli Urzędu Miasta, a wśród nich m.in. radnych Komisji Oświaty, Kultury i Sportu oraz samego burmistrza Pawła Okrasy, który wykonał kolędę „Dla nieobecnych”.

– Nie trzeba mnie było długo namawiać do uczestnictwa w wydarzeniu, ponieważ amatorsko gram na organach w kościele, więc nie jest to dla mnie nic nowego – przekonywał burmistrz i dodał, że cieszy go fakt, iż „Wieluńska Stajenka” stała się imprezą międzypokoleniową. – Kolędy kojarzą się z tym, że śpiewa się je rodzinnie, więc tym bardziej trzeba się cieszyć, że udało się taką rodzinną atmosferę stworzyć.

W tym roku koncert kolęd odbył się już po raz szósty, a mimo to organizatorzy wydarzenia za każdym razem zaskakują przybyłych gości czymś nowym.

– Staramy się, aby każdego roku były jakieś nowości. Przede wszystkim zmieniają się śpiewający, ale też zmieniamy miejsce, w którym koncert się odbywa – wskazywała Aleksandra Mielczarek, nauczycielka Szkoły Podstawowej nr 5 i jedna z inicjatorek koncertu.

Współorganizatorem wydarzenia był Wieluński Dom Kultury, a dyrektor placówki nie kryła zadowolenia z uczestnictwa w tak pięknej inicjatywie.

– Jest to fantastyczne, kiedy dom kultury może otoczyć opieką logistyczną coś, co zrodziło się w jednej z naszych szkół i tak pięknie się rozrasta – cieszyła się Elżbieta Kalińska, dyrektor WDK.

Dodajmy, że tym razem w „Wieluńskiej Stajence” nie zabrakło też akcentów zagranicznych. Zebrani goście mogli wysłuchać tradycyjnych ukraińskich kolęd w wykonaniu mieszkających w Wieluniu przybyszów zza wschodniej granicy.

Relację i zdjęcia można będzie znaleźć także 22 stycznia(piątek) w Dzienniku Łódzkim.