Wieluńska komunikacja znów będzie płatna? Burmistrz chce wprowadzić bilety. Radny Kaja sugeruje inne rozwiązanie

Burmistrz Paweł Okrasa planuje wprowadzenie opłat za wieluńską komunikację. Kwota 200 tys. zł dochodów z tytułu sprzedaży biletów znalazła się w planie finansowym gminy na 2023 rok, nad którym radni pochylili się na sesji 29 grudnia.

Chcemy przekonsultować z mieszkańcami możliwość wprowadzenia opłat za komunikację miejską. Chcemy to odbyć w miesiącach lutym, marcu tak, jak się odbywają zebrania w poszczególnych sołectwach i zebrania na osiedlach - mówił Okrasa. Burmistrz twierdził także, że od samych mieszkańców napływają sygnały, że przewozy nie powinny być bezpłatne.

Nie wszyscy radni przychylnie odnoszą się do pomysłu powrotu do opłat za przejazdy wieluńską komunikacją. Robert Kaja podnosił podczas obrad, że gmina mogła starać się o dofinansowanie przewozów z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych składając stosowny wniosek do wojewody łódzkiego.

Wcale nie trzeba byłoby szukać pieniędzy w portfelach mieszkańców, tylko wystąpić o takie dofinansowanie - mówił Kaja.

Dofinansowanie w kwocie 3 zł do km można otrzymać na przewozy nie będące komunikacją miejską. Przypominamy, że zgodnie z ustaleniami Inspekcji Transportu Drogowego, która w grudniu kontrolowało tabor nowego przewoźnika - firmy ABX2Bus, świadczona usługa to nie komunikacja miejska, a gminne przewozy pasażerskie.

Robert Kaja twierdzi, że Wieluń mógł starać się o dofinansowanie, ponieważ termin składania wniosków minął 4 listopada, czyli już po rozstrzygnięciu przetargu na przewozy na terenie gminy Wieluń i podpisaniu umowy z nowym przewoźnikiem. Kaja zastanawiał się jednak, czy wniosek nie zostałby odrzucony, gdyby gmina musiała dołączyć umowę z firmą ABX2Bus. Jak mówił radny w umowie figuruje "komunikacja miejska".

Bartosz Skupień z urzędu miejskiego wyjaśniał z kolei, że sama umowa raczej nie stanowiłaby problemu.

Bardziej problematyczne jest to, że dofinansowanie może dotyczyć tylko linii, które nie funkcjonowały przez co najmniej 3 miesiące przed wejściem w życie ustawy o Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych. Czyli tak naprawdę dotyczy to nowo utworzonych linii autobusowych - mówił Skupień dodając, ze wszystkie linie w gminie Wieluń funkcjonują już od lat.

Z kolei burmistrz Paweł Okrasa nie wyklucza, że w przyszłości gmina może ubiegać się o pieniądze z funduszu. Burmistrz rozważał wydłużenie kursów na teren sąsiednich gmin, które oczywiście musiałyby partycypować w kosztach przewozów i stworzenie w ten sposób nowych linii.

Radny Maciej Bryś przekonuje z kolei, że nie trzeba wprowadzać aż tak daleko idących zmian.

Jeśli chodzi o nowe linie, to była taka możliwość - mówił Bryś, po czym odczytał interpretację pojęcia "nowa linia" zamieszczoną na stronie internetowej Ministerstwa Infrastruktury - "W przypadku gdy dana linia komunikacyjna zostanie uzupełniona o nowe przystanki komunikacyjne lub o dodatkowe kursy w godzinach innych niż już funkcjonujące należy traktować ją jako nową linie. "

To z kolei oznacza, że aby ubiegać się o dofinansowanie, wystarczy wprowadzić niewielkie korekty kursów. Kolejny nabór w ramach funduszy ruszy w październiku bieżącego roku, gmina Wieluń będzie więc miała szansę ubiegać się o środki. Czy do tego czasu wieluńska komunikacja mimo wszystko będzie już płatna? Dalsze decyzje władz miasta zależeć będą od wyniku konsultacji społecznych. Kwota 200 tys. zł dochodu z tytułu opłat za przewozy została już jednak zaplanowana w budżecie na bieżący rok.

W gminie Wieluń komunikacja jest bezpłatna od 1 stycznia 2018 roku. Z inicjatywą rezygnacji ze sprzedaży biletów wyszła grupa radnych. Uchwałę w tej sprawie Rada Miejska w Wieluniu podjęła większością głosów na sesji 1 grudnia 2017 roku.