Interwencja przy Biedronce na ul. 18 Stycznia w Wieluniu wzbudziła spore zainteresowanie. Nic dziwnego, gdyż chodziło o pięknego, czarnego psa przywiązanego do słupa w samym centrum parkingu.
Dyżurny wieluńskiej komendy otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że na parkingu nieustalona osoba porzuciła psa. Zwierzę zostało przywiązane smyczą do latarni- potwierdza Katarzyna Grela, rzecznik KPP w Wieluniu.
Policjanci zawiadomili wieluński urząd, a ci z kolei schronisko w Niemojewie. Do czasu przyjazdu przedstawicieli schroniska, którzy mieli zabrać psa, był on zabezpieczony przez policjantów. Wówczas sprawa przybrała zupełnie nieoczekiwany obrót. Piesek, uważany przez świadków za porzuconego, okazał się być uciekinierem.
Podczas przeprowadzanej przez mundurowych interwencji, zgłosił się do nich mężczyzna podający się za właściciela porzuconego psa, tłumacząc że zwierzę mu uciekło. Obecnie mundurowi wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia i czy doszło do naruszenia przepisów ustawy o ochronie zwierząt- dodaje rzecznik Grela.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?