- Nóż mi się otwiera w kieszeni, jak widzę, że remont budynku starostwa trzeba zrobić po raz kolejny. Czyżby ostatni był fuszerką? Ciekawe, tylko, kto za to wszystko zapłaci - docieka nasz czytelnik.
Wicestarosta Marek Kieler uspokaja.
- To nie jest żadna poważna budowa. Pojawiły się drobne problemy. W niektórych miejscach odpada tynk, dlatego wezwaliśmy wykonawcę do usunięcia usterek. Nie poniesiemy jednak kosztów z tytułu prac remontowych, bo są one wykonywane w ramach gwarancji - wyjaśnia wicestarosta Marek Kieler.
Przypomnijmy, że ostatni remont budynku starostwa, który zrobiono niemal 3-lata temu, polegał między innymi na odnowieniu elewacji i budowie parkingów. Pochłonął blisko 200 tysięcy złotych. Koszty częściowo pokrył jednak także wieluński magistrat, który jest właścicielem aż 30 procent pomieszczeń znajdujących się wewnątrz budynku starostwa powiatowego.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?