Dwie uchwały "śmieciowe" trzeba było unieważnić i przegłosować nowe, bo niektóre ich zapisy okazały się niezgodne z prawem. We wzorze deklaracji wątpliwości wzbudził zapis o odpowiedzialności karnej za podanie danych niezgodnych z prawdą. Ustawa nie przewiduje stosowania takiego rygoru.
Z kolei w uchwale dotyczącej terminu, częstotliwości i trybu uiszczania opłaty zawarto zapis, że trzeba płacić do 15. dnia każdego miesiąca. Nie dodano jednak, że płaci się z dołu, czyli za poprzedni miesiąc.
Choć radni przyjęli pakiet uchwał śmieciowych w grudniu, dopiero teraz zaczęli powątpiewać w niektóre zapisy. - Co w ogóle oznacza pojęcie "osoby zamieszkującej" w danej posesji? - zastanawiają się. Ma to kluczowe znaczenie w sytuacji, gdy metoda naliczania opłaty jest uzależniona od liczby domowników, a tak na razie jest w gminie Wieluń.
- Chodzi o osoby fizycznie przebywające w domu. Ideą ustawy jest to, że każdy płaci za wytwarzane przez siebie odpady - tłumaczy Katarzyna Trzcina z wydziału gospodarki komunalnej.
Takie tłumaczenia nie rozwiewają jednak wątpliwości radnych. Więcej na ten temat w czwartkowym wydaniu "Dziennika Łódzkiego".
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?