Największe emocje budzi kwestia studzienek, a raczej pozostawienia wokół nich fragmentów starego asfaltu. Remontowana droga po sfrezowaniu wierzchniej warstwy nawierzchni pełna jest kilkucentymetrowych uskoków, na które kierujący muszą szczególnie uważać, zwłaszcza po zmroku.
– W nocy niewiele widać i jak się za szybko w to wjedzie, można uszkodzić zawieszenie. Ja już znam te miejsca na pamięć, ale współczuję przejezdnym. Niektórzy jeżdżą slalomem, mi też się zdarza – nie kryje irytacji jeden z kierowców dodając, że pierwszy raz widzi taki sposób prowadzenia robót. – Z reguły wykonawcy zostawiają samą studzienkę, którą łatwiej przecież ominąć – wskazuje.
Zarzuty rozumie Bogusław Orzeł, kierownik wieluńskiego rejonu GDDKiA. Jak wyjaśnia, fragmenty asfaltu wokół studzienek i wpustów ulicznych pozostawiono po to, by zapobiec ich uszkodzeniu przez przejeżdżające pojazdy.
– Odbudowanie takiej uszkodzonej studzienki zajmuje dodatkowy czas, a my chcemy zdążyć z zakończeniem prac przed prognozowanymi na koniec tygodnia mrozami – tłumaczy Orzeł.
Więcej informacji w sprawie budzącego kontrowersje remontu i wyjaśnienia, dlaczego prowadzony jest właśnie teraz można znaleźć w dzisiejszym wydaniu Dziennika Łódzkiego
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?