Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wieluń. Radny Drosiński o protestujących pod starostwem: "panowie spod znaku żuli". Jest odpowiedź demonstrantów

Marcin Stadnicki
Marcin Stadnicki
Radny Drosiński o protestujących pod starostwem: "panowie spod znaku żuli". Jest odpowiedź demonstrantów
Radny Drosiński o protestujących pod starostwem: "panowie spod znaku żuli". Jest odpowiedź demonstrantów Marcin Stadnicki
Podczas poniedziałkowej sesji rady miejskiej w Wieluniu radny Roman Drosiński odczytał oświadczenie Chrześcijańskiego Porozumienia Wieluń w sprawie trwającego w Polsce strajku kobiet. Zanim jednak do tego doszło radny opowiedział historyjkę o dwóch "żulach", po czym porównał do nich dwóch mężczyzn, którzy 21 listopada protestowali pod wieluńskim starostwem. Jeden z demonstrantów, Piotr Walaszczyk odpowiada na uwagi Drosińskiego zaznaczając, że radny godzi w ten sposób w wizerunek osób, które nie są anonimowe. Czy sprawa znajdzie swój finał przed sądem?

Wieluń. Radny Drosiński o protestujących pod starostwem: "panowie spod znaku żuli"

Podczas poniedziałkowej sesji rady miejskiej w Wieluniu, pod sam koniec obrad w punkcie "komunikaty przewodniczącego rady miejskiej w Wieluniu i wnioski radnych" radny Roman Drosiński zabrał głos, by odczytać oświadczenie Chrześcijańskiego Porozumienia Wieluń dotyczące, jak się później okazało, strajku kobiet.

Radny przed odczytaniem oświadczenia przytoczył historyjkę o dwóch żulach, z których jeden nadużywa słowa "k...wa". Drosiński sam ocenzurował swoją wypowiedź, by nie używać wulgaryzmów.

ROMAN DROSIŃSKI O PROTESTUJĄCYCH POD STAROSTWEM:

Drosiński porównał bohaterów historyjki do dwóch mężczyzn, którzy 21 listopada po strajku kobiet wybrali się pod budynek wieluńskiego starostwa, gdzie zostawili transparenty z hasłami krytykującymi radną Annę Dziubę - Marzec i wicestarostę wieluńskiego Krzysztofa Dziubę.

Ta historyjka pokazuje nam osoby, które publicznie tutaj w Wieluniu i nie tylko próbują nam zakłócać nasz spokój. Ostatnio takich dwóch panów w cudzysłowie spod znaku takich właśnie żuli pod starostwem pokazało nam kim tak naprawdę są. Swoją postawą próbowali kwestionować pracę naszej radnej - mówił Roman Drosiński.

Radny zaznaczył przy tym, że Anna Dziuba-Marzec w każdej wypowiedzi odnosi się merytorycznie do omawianych na sesji tematów i zawsze jest doskonale przygotowana do obrad.

Dopiero po wygłoszeniu uwag w kierunku demonstrantów radny odczytał oświadczenie, w którym Chrześcijańskie Porozumienie Wieluń krytycznie odnosi się do strajku i apeluje do mieszkańców, by ci "strzegli wolności".

TREŚĆ OŚWIADCZENIA ZAMIESZCZAMY PONIŻEJ:

Mają praktykę w oczernianiu obywateli - odpowiadają demonstranci

Mężczyźni, którzy protestowali pod starostwem 21 listopada, czyli Piotr Walaszczyk i Maciej Kaźmierczak podkreślają, że nie są anonimowi i podpisuję się pod swoimi postulatami. Co więcej, jeden Walaszczyk udzielił oficjalnego komentarza do wydarzeń spod starostwa. Po wysłuchaniu wypowiedzi radnego Drosińskiego nie kryje rozgoryczenia.

Nie wiem czy aby na pewno radny ma takie prawo, by publicznie przed społeczeństwem wyzywać od "żuli" i niszczyć w ten sposób czyiś wizerunek. Wizerunek konkretnych osób i poznanych w lokalnej społeczności, choćby i z wywiadu dla lokalnej prasy na temat protestu okolicznościowo dotyczącego też min lokalnej radnej, która donosiła na policji na spontanicznie protestujących obywateli Wielunia i wyzywała protestujących na portalu społecznościowym "Herodami" - komentuje Piotr Walaszczyk.

Protestujący podkreślają także, że podczas demonstracji w listopadzie nie krytykowali pracy radnej w radzie miasta, a jej komentarze w mediach społecznościowych dotyczące osób biorących udział w strajku, co z resztą znalazło swój wyraz na transparencie (znajdziecie go w galerii zdjęć wraz z oświadczeniem Piotra Walaszczyka).

Przewodniczący rady: radny ma prawo do krytyki

Nad porządkiem na sali obrad powinien czuwać przewodniczący rady miejskiej, który niejednokrotnie już odbierał radnym głos gdy mówili nie na temat lub dyskusja wymykała się spod kontroli i dochodziło do wzajemnych ataków. W przypadku wypowiedzi Romana Drosińskiego Tomasz Akulicz jednak nie zareagował. Jak wyjaśnia, punkt, w którym wypowiadał się Drosiński umożliwia swobodną wypowiedź, a radny ma prawo do krytyki.

Skrytykowane zostały pewne zachowania i wydarzenia których świadkami byliśmy kilka tygodni temu. Nie sadze, by ktokolwiek chciał tutaj kogokolwiek personalnie obrazić, natomiast wypowiedź radnego odbieram jako krytykę wobec postawy i sposobu manifestowania poglądów przez niektórych protestujących, do której to krytyki każdy, również radny ma prawo - komentuje Akulicz.

Piotr Walaszczyk i Maciej Kaźmierczak najwyraźniej mają zupełnie odmienne zdanie od przewodniczącego rady i dlatego nie wykluczają podjęcia kroków prawnych.

Radny Drosiński o protestujących pod starostwem: "panowie spod znaku żuli". Jest odpowiedź demonstrantów

Wieluń. Radny Drosiński o protestujących pod starostwem: "pa...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto