Zobowiązania szpitala wynoszą ponad 28 mln zł. I tyle maksymalnie przejmie powiat od przekształconej lecznicy. Decyzja zapadła na dzisiejszej sesji rady powiatu. Opozycyjni radni proponowali, aby przejąć 70 proc. długów, ale nie więcej niż 20 mln zł.
- Pozostawienie w szpitalu części zobowiązań będzie motywujące dla jego szefostwa. To, co proponuje zarząd powiatu, to olbrzymie ryzyko - argumentują.
Przedstawiciele koalicji odpowiadają, że zbyt dużym ryzykiem byłoby zostawienie części długów, bo spółka już na starcie mogłaby sobie nie poradzić. Przypomnieli, że spółka będzie płacić powiatowi czynsz dzierżawny za nieruchomości.
Powiat będzie się starał o dotację na spłatę części długów. W grę wchodzi maksymalnie 6,5 mln zł. Ale nie ma pewności, czy zostanie przyznana dotacja, co często powtarzają przedstawiciele władz powiatu.
- Głównym powodem decyzji o przekształceniu było to, że pozyskamy dotację. Ja sobie nie wyobrażam, żeby mogło jej nie być, choćby 3 mln zł - komentuje szef rady Krzysztof Owczarek.
Więcej na ten temat w najbliższym "Naszym Tygodniku", który wyjątkowo ukaże się w czwartek.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?