W poniedziałek o godzinie 13.20 funkcjonariusz wydziału prewencji wieluńskiej komendy będący po służbie, na ulicy Stodolnianej w Wieluniu napotkał na niecodzienną sytuację. Gdy policjant wysiadł ze swojego samochodu, usłyszał jak mieszkańcy jednego z bloków krzyczeli, że mężczyzna odchodzący od zaparkowanego opodal bmw przed chwilą bez żadnego powodu skopał jego karoserię.
- Rzeczywiście widoczne były wgniecenia drzwi oraz pokrywy silnika. Policjant natychmiast powiadomił dyżurnego wieluńskiej komendy i ruszył za wandalem będąc w stałym kontakcie ze stróżami prawa. Kilka minut później patrol mundurowych zatrzymał przestępce. Był nietrzeźwy miał ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie. Policjanci szybko ustalili, że zatrzymany nie ma stałego miejsca zameldowania. W Wieluniu znalazł się przypadkowo. Jak oświadczył awanturował się w pociągu którym jechał nad morze i został z niego wyproszony na stacji. Po sprawdzeniu okazało się, że to nie pierwszy „wybryk” podejrzanego. Wcześniej był już karany za podobne przestępstwa. 30 sierpnia br. decyzją sadu został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy - mówi Waldemar Kozera, rzecznik prasowy wieluńskiej policji.
Dodajmy, że za uszkodzenie mienia grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?