Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wieluń: Niebezpieczne przejścia na Warszawskiej

Zbyszek Rybczyński
Czy wielunianie nie będą musieli drżeć o życie, przechodząc przez Warszawską? Zarządca drogi wreszcie się obudził

Mimo że w tym rejonie miasta siedzibę mają zarządca drogi oraz policja, przez lata nikt nie dostrzegał problemów, jakie mają piesi na Warszawskiej. A jest ich niemało. Dość wspomnieć o osobach, które pracują w zakładach przy Fabrycznej.

Dopiero interwencja mieszkańca, którego ojciec zginął na przejściu przy wiadukcie kolejowym sprawiła, że w sprawie coś drgnęło. - Gdyby przejście było chociaż oświetlone, to pewnie mój tata by żył - mówi Karol Kuźbiński, który złożył petycję w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

GDDKiA podjęła temat. Komisja bezpieczeństwa przeprowadziła już na Warszawskiej wizję lokalną. Na przejściu przy wiadukcie w grę wchodzą dwa rozwiązania: albo wysepka, albo sygnalizacja świetlna.

- Podstawowy problem polega na tym, że jezdnia w tym miejscu jest bardzo szeroka. Piesi mają do pokonania prawie 11 metrów. Skłaniamy się raczej ku wybudowaniu azylu. Wówczas wchodzący na jezdnię nie musieliby się koncentrować na obydwu kierunkach ruchu naraz. Po dojściu do wysepki pieszy spokojnie może ocenić, jak wygląda sytuacja po prawej stronie - mówi Maciej Zalewski, rzecznik GDDKiA w Łodzi.

Dodaje, że budowa azylu wiązałaby się zarazem z likwidacją osobnego pasa dla skręcających w prawo. Jeśli chodzi o opcję budowy sygnalizacji, to byłoby to o tyle kłopotliwe, że skrzyżowanie ze światłami znajduje się raptem 250 metrów dalej. Korki byłby więc jeszcze większe. - Decyzja jeszcze nie zapadła. Bez względu jednak na to, na jakie zdecydujemy się rozwiązanie, potrzebne będą pieniądze i projekt - zaznacza Zalewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto