16-letni mieszkaniec powiatu wieluńskiego wpadł w sobotę wieczorem. Gdy podczas patrolu mundurowi przejeżdżali obok nissana micra, jeden ze stojących przy aucie nastolatków krzyknął do kolegów: „Wyrzuć to, gliny jadą!”. Inny wyrzucił coś z kieszeni.
- Okazało się, że była to dilerka z marihuaną. W trakcie kontroli samochodu mundurowi znaleźli w środku jeszcze dwie dilerki z marihuaną i małą elektroniczną wagę. Obok auta leżała kolejna dilerka - relacjonuje asp. Waldemar Kozera, rzecznik policji w Wieluniu.
Ustalono, że narkotyki i waga należą do 16-latka. W jego mieszkaniu policjanci znaleźli 107 dilerek z marihuaną. Sprawa ma charakter rozwojowy. Przewidywane są kolejne zatrzymania. Nieletnim dilerem zajmie się Sąd Rodzinny.
To nie jedyne zatrzymanie z narkotykami sobotniej nocy. Na parkingu przy dyskotece w Białej wieluńscy mundurowi ujęli 21 – letniego mieszkańca Sieradza, który posiadał przy sobie amfetaminę i marihuanę. Wpadł, gdy w aucie rozsypywał amfetaminę, przygotowując ją do zażycia. Nie krył zaskoczenia. Grozi mu do 3 lat więzienia.
Kierowca ciężarówki dachował w przydrożnym rowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?