Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielton zawiesił dostawy do Rosji. Zamrożona została też działalność w Ukrainie

Zbigniew Rybczyński
Zbigniew Rybczyński
Zbigniew Rybczyński
Agresja rosyjska na Ukrainę zachwiała działalnością Wieltonu w obu krajach. Do wybuchu wojny Rosja była dla wieluńskiego producenta naczep i przyczep jednym z rynków strategicznych. Ukraińska spółka zależna Wieltonu mieści się na terenie objętym działaniami militarnymi.

Od 24 lutego, kiedy rozpoczęły się działania wojenne w Ukrainie, Wielton nie zrealizował żadnej dostawy do Rosji. Taka polityka będzie kontynuowana. „Zarząd Wielton S.A. podjął decyzję o zawieszeniu, do odwołania, dostaw produktów Grupy na rynek rosyjski” – poinformowano 9 marca w komunikacie spółki.

Jednocześnie wieluński producent naczep i przyczep wstrzymał działalność na terytorium Ukrainy. W obu krajach Wielton posiada spółki zależne, powołane do prowadzenia działalności handlowej i marketingowo-reklamowej. W Rosji znajduje się też montownia Wieltonu.

Grupa Wielton jest trzecim największym europejskim graczem w swojej branży, który do wybuchu wojny zaliczał Rosję do swoich rynków strategicznych. Przychody z działalności w tym kraju w 2021 r. wyniosły 255 mln zł (2,3 tys. sprzedanych przyczep i naczep), co stanowiło 9,5 proc. całkowitych przychodów Grupy. Z kolei udział Wieltonu w rynku ukraińskim szacuje się na 12 proc.

„Ze względu na fakt, iż siedziba spółki zależnej w Ukrainie mieści się na terenie objętym działaniami wojennymi nie jest możliwe jej normalne funkcjonowanie. Od ostatnich dni lutego spółka nie prowadzi sprzedaży. Dostęp do posiadanych zapasów naczep jest obecnie niemożliwy. Nie jest prowadzona również wysyłka żadnych nowych wyrobów do Ukrainy. Spółka posiada należności od klientów, które w obecnej sytuacji nie są spłacane. Możliwości transferów środków pieniężnych z Ukrainy są bardzo ograniczone” – czytamy w komunikacie.

Podejmowane są działania mające ograniczyć negatywny wpływ działań wojennych na działalność Grupy Wielton. Konieczne jest przeformułowanie celów operacyjnych na ten rok. Spadek przychodów na Wschodzie Wielton zamierza zrekompensować większą aktywnością na innych rynkach europejskich, a także w Afryce.

- Sytuacja, jaką obecnie obserwujemy za wschodnią granicą, jest bezprecedensowa na bardzo wielu poziomach. Bardzo trudno jest przewidzieć jej wpływ na sytuację makroekonomiczną w Europie i na świecie – komentuje Paweł Szataniak, prezes Grupy Wielton. - Wierzę, że nasza stabilna sytuacja finansowa, bezpieczny poziom zadłużenia i wieloletnie doświadczenie pozwolą nam w odpowiedni sposób poradzić sobie z wyzwaniami, jakie niesie obecna wysoka zmienność otoczenia gospodarczego.

Sytuacja za wschodnią granicą zmusiła notowaną na giełdzie firmę do odwołania celów założonych na ten rok, o których poinformowano 17 lutego. Odsunięto również w czasie ogłoszenie strategii Grupy Wielton na lata 2022-25. Trzeba będzie w niej uwzględnić zmieniającą się sytuację geopolityczną i koniunkturalną. Zarząd przedsiębiorstwa liczy się z tym, że może zaistnieć konieczność utworzenia odpisów na należności, jak również odpisów z tytułu trwałej utraty wartości aktywów, w wysokości do ok. 4 mln euro.

Wielton zatrudnia wielu obywateli Ukrainy. Kierownictwo firmy zapewnia o udzielaniu różnego rodzaju pomocy pracownikom i ich rodzinom. Pracownicy Wieltonu są zaangażowani w zbiórki artykułów pierwszej potrzeby. We współpracy z firmą Pamapol wieluńska firma dostarczyła również na granicę naczepę pełną produktów żywnościowych.

- Jesteśmy również gotowi pomóc w bezpiecznym sprowadzeniu kolejnych bliskich naszych pracowników do Polski, aby mogli znaleźć tu schronienie. W tym celu przygotowaliśmy dla nich mieszkania – dodaje prezes Szataniak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto