Wynik sobotniego pojedynku, a wraz z nim nastroje na trybunach, zmieniał się jak na sinusoidzie. Prowadziła to jedna, to druga drużyna. Nie widać było między nimi różnicy klas. W końcowych minutach zarysowała się przewaga MKS, której efektem było dwubramkowe prowadzenie. Choć goście zdołali wyrównać, to jednak nie byli w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. Wybił im to z głowy znakomicie interweniujący w bramce wielunian Mikołaj Krekora.
W ofensywie w drużynie gospodarzy najskuteczniejsi byli Krzysztof Książek, Konrad Krzaczyński, Michał Bernaś i Szymon Famulski. Na wielkie brawa zasłużyła jednak cała drużyna trenera Tomasza Derbisa. O zwycięstwie z ósmym obecnie zespołem Superligi z pewnością nie można mówić jako przypadkowym. MKS zaprezentował wysokiej jakości handball, nie pozwolił w pełni rozwinąć skrzydeł faworytowi z Głogowa i wygrał zupełnie zasłużenie.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?