Połowa listopada za pasem, a wielu właścicieli pieców węglowych wciąż nie ma zapasów opału na zimę. Czekają na dostawy surowca zamawianego przez gminy, którego cena nie może być wyższa niż 2 tys. zł za tonę. Polacy mają to zagwarantowane ustawowo.
Do zakupu opału w cenie preferencyjnej uprawnione są osoby, które kwalifikują się do wypłaty dodatku węglowego. Każdy może nabyć 3 tony – połowę do końca roku i kolejne 1,5 tony od stycznia. Reklamacji nie przewiduje się.
„Gmina nie ponosi odpowiedzialności za dostępność ani za jakość opału dostarczanego w ramach rządowego programu” – poinformował Urząd Miejski w Wieluniu.
W Wieluniu ruszył z początkiem tygodnia nabór wniosków od osób zainteresowanych zakupem węgla. Do wtorkowego południa złożonych zostało 180 formularzy. Nadal jednak nie wiadomo, kiedy, gdzie i za ile konkretnie będzie można kupić „samorządowy” opał.
- Co sądzę o tym programie? Jeszcze nic. Jak kupię węgiel, to wtedy będę sądził. Na razie to wszystko jest palcem na wodzie pisane. W każdym razie wolałbym kupić trzy tony naraz, bo tak to dwa transporty i podwójne koszty – zauważył jeden z wnioskodawców, z którymi rozmawialiśmy w wieluńskim ratuszu.
Wzór wieluńskiej deklaracji zakupu opału po preferencyjnej cenie prezentujemy w galerii zdjęć. Formularz jest dostępny w ratuszu oraz TUTAJ.
8 listopada na stronie internetowej UM pojawił się komunikat o preferencyjnym zakupie paliwa stałego dla gospodarstw domowych. To ustawowy obowiązek, która daje podstawę zawarcia umowy między gminą a spółką węglową. Która by to nie była, samorząd ma zagwarantowany zakup w cenie 1,5 tys. zł za tonę. Do tego gmina może doliczyć maksymalnie 500 zł na pokrycie kosztów związanych z transportem towaru do Wielunia.
- Nie wiadomo jeszcze, kiedy będziemy mogli jechać po opał i skąd będzie sprowadzany. Nikt nie potrafi w sposób wiarygodny udzielić nam takiej informacji – mówił burmistrz Paweł Okrasa na sesji pytany przez radnych o szczegóły dystrybucji opału.
Gmina nie będzie tworzyć specjalnego punktu sprzedaży opału. Jego dystrybucją zajmą się składy węgla. Większość z nich, jak mówi burmistrz, jest przychylnych inicjatywie. Odbył już z przedsiębiorcami kilka roboczych spotkań.
- Zgłaszały się podmioty zewnętrzne do obsługi rządowego programu, ale uznaliśmy, że tworzenie konkurencyjnej działalności byłoby nie fair wobec naszych przedsiębiorców – wyjaśnia burmistrz.
Urzędy samorządowe we własnym zakresie szacują zapotrzebowanie na węgiel i tworzą administracyjne ścieżki dla mieszkańców. W Wieluniu zorganizowano specjalny punkt przyjmowania wniosków. Kiedy węgiel będzie już dostępny, urzędnik powiadomi o tym mieszkańca mailowo lub telefonicznie.
„Uprawnionych mieszkańców, zainteresowanych zakupem węgla w tym programie, prosimy o możliwie jak najszybsze złożenie wniosku. To pomoże nam na oszacowanie wielkości zapotrzebowania na opał i na złożenie zamówienia u wskazanych w ustawie dostawców” – zaapelowały władze Wielunia.
Mieszkańcy zastanawiają się, czy mają gwarancję, że na składzie dostaną ten sam węgiel, który zamówi gmina. W jaki sposób będzie to nadzorowane? Wytyczne są takie, aby opał sprowadzony przez samorząd był składowany oddzielnie i odpowiednio oznaczony. Kontrole? Jeśli już, to siłami gminnych urzędników – zapowiada burmistrz.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?