W Wieluniu pijany kierowca jechał środkiem jezdni, a w Białej najechał na tył przyczepy tira

- 4 października o godzinie 8.15 dyżurny wieluńskiej komendy odebrał zgłoszenie od jednego z uczestników ruchu drogowego, że do Wielunia od strony Częstochowy(drogą krajową nr 43) zbliża się prawdopodobnie pijany kierowca volkswagena passata. Dyżurny usłyszał też, że passat jedzie środkiem jezdni i spycha jadące z naprzeciwka pojazdy na pobocze.Natychmiast na ulicę Częstochowską został wysłany patrol z wieluńskiej drogówki, który zauważył, jak z parkingu przy stacji benzynowej wyjeżdża volkswagen passat. Policjanci ruszyli w pościg za passatem. Jeszcze na ulicy Częstochowskiej zrównali się radiowozem z jadącym autem i pomimo wyraźnych sygnałów przy użyciu tarczy, wzywających kierowcę do zatrzymania, ten kontynuował jazdę, usiłując uniknąć kontroli. Mundurowi ponowili próbę zatrzymania po skręceniu w ulicę Sadową. Kierowca jednak w dalszym ciągu ignorował polecenia policjantów. Wówczas nie pozostało stróżom prawa nic innego, jak zajechać drogę kierowcy volkswagena, co też uczynili, zmuszając go w ten sposób do zatrzymania. Kierowca passata, zaskoczony tym manewrem, nie wyhamował i uszkodził lekko radiowóz. Gdy policjanci zatrzymali 38-letniego mieszkańca powiatu oleskiego, okazało, że był kompletnie pijany. Miał 3 promile alkoholu w organizmie. Teraz odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości oraz za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, za co zgodnie z nowymi przepisami grozi do 5 lat pozbawienia wolności - mówi Waldemar Kozera, rzecznik prasowy wieluńskiej policji.

I dodaje, że tym razem pijani kierowca został wyeliminowany z ruchu drogowego i na szczęście nikomu nic się nie stało.

- Aż strach pomyśleć, co mogłoby się wydarzyć, gdyby nie powiadomiono dyżurnego o pijanym na drodze. Policjanci apelują, aby reagować w takich sytuacjach, bo być może dzięki takiej postawie uratowano czyjeś życie - mówi Waldemar Kozera.

Ipodkreśla, że to nie jedyny zatrzymany pijany kierowca tego dnia. Na terenie gminy Biała koło Wielunia kierujący passatem z niewyjaśnionych przyczyn najechał na tył przyczepy tira, który dopiero co wyjechał na drogę, po czym kierowca osobówki zaczął uciekać. Po krótkim pościgu mundurowi zatrzymali 25-latka z powiatu wieluńskiego. Okazało się, że miał 2 promile alkoholu w organizmie. Grozi mu do 2 lat więzienia.