W Wielgiem powstanie hotel i SPA? Jest opór części mieszkańców ZDJĘCIA

Zabytkowy kompleks dworki w Wielgiem w gminie Ostrówek zmieni właściciela. Paweł i Ewa Szataniak chcą stworzyć tam zaplecze rekreacyjno-turystyczne z hotelem i SPA oraz stajnią. Inwestorzy chcą jednak stać się także właścicielami terenów, które obecnie należą do gminy Ostrówek.

Myślę, że do tego prędzej czy później dojdzie - mówił o planowanej inwestycji w piątek na zebraniu w sali OSP w Wielgiem Wójt Gminy Ostrówek Ryszard Turek - na razie kroimy działki, drogi staw, wszystko po kolei co jest do wykrojenia. Proszę mnie nie utożsamiać z tym projektem. Jesteśmy tutaj z tej racji, że staw jest naszą własnością jako gminy, droga jest naszą własnością i myślę, że reprezentujemy też mieszkańców - zaznaczał wójt podczas zebrania.

Piątkowe zebranie w Wielgiem było już drugim związanym z planami małżeństwa Szataniaków. Część mieszkańców podchodzi z dużą dozą nieufności do planowanej inwestycji. O ile sam zakup zespołu dworskiego to transakcja prywatna, o tyle niepokój części mieszkańców Wielgiego budzi chęć nabycia terenów należących do gminy, w tym przede wszystkim stawu.

Inwestorów na piątkowym spotkaniu reprezentował Sławomir Strzelczyk, który wyjaśniał na czym ma polegać inwestycja i co mieszkańcy mogą otrzymać w zamian za staw i drogę. Strzelczyk zaznaczył przy tym, że planowana budowa hotelu to inwestycja prywatna.

Chcemy dotrzymać obietnicy, tego, do czego się zobowiązaliśmy, zapewnić państwu nową lokalizację stawu z prawdziwego zdarzenia parkiem, miejscem odpoczynku - mówił Strzleczyk.

Inwestor planuje też wykonać świetlice wiejską w miejscowości, oferuje też renowację kapliczki w Wielgiem.

Jeśli chodzi o drogę, którą można w tej chwili wjechać do dworu i w kierunku miejscowości Dymek, chcemy ją przesunąć na skraj naszych działek, które posiadamy - wyjaśniał Sławomir Strzelczyk.

Przedstawiciel inwestorów zapowiedział też utworzenie około 30 miejsc pracy w związku z powstaniem hotelu. Pierwszeństwo podczas rekrutacji mieliby mieszkańcy Wielgiego i gminy Ostrówek. Co więc budzi niepokój mieszkańców?

Na zebraniu poruszany był przede wszystkim wątek stawu, który chcą przejąć inwestorzy. Mieszkańcy dopytywali co się z nim stanie obawiając się, że może zostać zasypany. Strzelczyk zapewnił, że do stawu nie trafi "ani jedna łopata ziemi". Obecni na zebraniu dopytywali też na jakich zasadach staw ma zostać przekazany przez gminę osobom prywatnym. Na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi na razie nie ma. Jak wyjaśniał Strzelczyk, na chwilę obecna forma zamiany działek jest analizowana, by wybrać najkorzystniejszą metodę. W grę wchodzi zamiana działek między inwestorem a gminą, lub zakup i sprzedaż. Sławomir Strzelczyk zaznaczał też, że jeśli dojdzie do transakcji, pierwszą rzeczą, jaką zrobi nowy właściciel gminnej obecnie działki będzie wykopanie nowego stawu dla mieszkańców. Więcej o obawach mieszkańców Wielgiego związanych z inwestycją przeczytacie w najbliższym wydaniu "Naszego Tygodnika", który ukaże się wraz z "Dziennikiem Łódzkim" w piątek 15 października.

Dwór w Wielgiem powstał w XIX wieku wraz z obora i spichlerzem. Po II wojnie światowej zabytek popadł w ruinę. Po sprzedaży kompleksu przez gminę prywatnemu dwór został wyremontowany. Obiekty znajdujące się na terenie kompleksu otoczone są pięknym parkiem. W naszej galerii znajdziecie zdjęcia dworu i spornego stawu oraz zdjęcia z piątkowego zebrania w Wielgiem.