Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Urbanicach dyskutowano o obwodnicy. Ratusz szykuje własny wariant ZDJĘCIA

Zbigniew Rybczyński
Zbigniew Rybczyński
Fot. Zbigniew Rybczyński
Każdy z przedstawionych czterech przebiegów obwodnicy Wielunia budzi większe lub mniejsze kontrowersje. Dla wariantu nr 4, najdłuższego ze wszystkich, głośne "nie" wybrzmiało na spotkaniu w Urbanicach. Wkrótce światło dzienne ujrzy propozycja ratusza. Na 18 czerwca wyznaczono termin spotkania z przedstawicielami GDDKiA i biura projektowego.

Urbanice to kolejna miejscowość, w której dyskutowano o przebiegach drugiej obwodnicy Wielunia. Wcześniej zebrania odbyły się w Rudzie, Bieniądzicach, Dąbrowie, Turowie, Rychłowicach. We wszystkich uczestniczyli przedstawiciele władz gminy. Zasadniczy wniosek, jaki nasuwa się burmistrzowi po dotychczasowych konsultacjach, jest taki, że żaden z wariantów nie budzi szerokiej akceptacji społecznej. Przestrzega mieszkańców, że jeśli nie uda się znaleźć kompromisowego rozwiązania, to inwestycja może wypaść z programu 100 obwodnic i zostać odłożona na przysłowiowe święte nigdy.

Spotkanie w sali OSP w Urbanicach odbyło się w ostatni wtorek. Wraz z burmistrzem Pawłem Okrasem i naczelnikiem miejskiego wydziału inwestycji Maciejem Presiem za prezydialnym stołem zasiadł radny powiatowy Sebastian Jasiński. Tutaj silnie wyartykułowano sprzeciw wobec wariantu nr 4 (na mapie oznaczonego kolorem czerwonym). Pod petycją zebrano ponad 200 podpisów. Jednocześnie mieszkańcy zaproponowali jeszcze inny przebieg obwodnicy, który zresztą jest zbliżony do korytarza powstającego w ratuszu (o którym piszemy w dalszej części artykułu).

- Wariant 4 przebiega w terenach o rozproszonej zabudowie, co powoduje brak możliwości utrzymania odpowiedniej odległości od zabudowań mieszkalnych w Olewinie, Widoradzu, Rudzie, Urbanicach, Bieniądzicach, Małyszynie, Małyszynku i Stawie. W Wielu przypadkach korytarz drogi będzie przebiegał w odległości mniejszej niż 50 metrów, co zaprzepaści godne i spokojne warunki egzystencji – napisano we wniosku przygotowanym na potrzeby trwających aktualnie konsultacji.

Odwołano się też m.in. do faktu, że w studium przestrzennym gminy Wieluń od wielu lat widnieje korytarz obwodnicy po stronie zachodniej miasta. - Osoby występujące o pozwolenie na budowę oraz nabywcy okolicznych działek nie zostali wcześniej poinformowani o możliwości rozpatrywania wariantu wschodniego, co zapewne zmieniłoby ich decyzje inwestycyjne – podkreślono.

Burmistrz poinformował, że na 18 czerwca wyznaczono termin spotkania w wieluńskim kinie z przedstawicielami GDDKiA i katowickiej spółki Ivia, której zlecono przygotowanie dokumentacji. Wtedy mieszkańcy będą mieli okazję skonfrontować się bezpośrednio z osobami odpowiedzialnymi za inwestycję. W zeszłym tygodniu przedstawiciele władz miasta gościli w łódzkim oddziale GDDKiA. Konkluzja rozmów jest taka, że inwestor jest otwarty na propozycje samorządowców odnośnie do przebiegu trasy.

Ratusz postanowił nakreślić własny wariant po wschodniej stronie miasta. Inaczej niż w propozycjach przedłożonych przez biuro projektowe, wieluńscy urzędnicy proponują początek trasy nie przed Gaszynem, tylko już przed Kadłubem. Droga miałaby przecinać krajową 43 w okolicach Kamionki, w Rudzie przebiegać obok składowiska odpadów, omijać Olewin i kończyć się na obwodnicy północnej na wysokości przysiółku Ludwina w okolicy Masłowic. To wariant, który miałby budzić najmniej kontrowersji z racji znacznego oddalenia od zabudowań mieszkalnych.

Propozycja władz miasta ma ujrzeć światło dzienne w przyszłym tygodniu. Z punktu widzenia GDDKiA problematyczna może być jego znaczna długość, co bezpośrednio wiąże się z kosztami inwestycji. Aspekt finansowy jest jednym z kilku – obok technicznego, środowiskowego i społecznego – które decydują o wyborze wariantu drogi.

Na spotkaniu w Rudzie burmistrz naciskany przez mieszkańców oznajmił, że nie może być za wariantem na wschód od miasta, skoro w studium jest wytyczony korytarz zachodni. Gdy jednak przyszło rysować swój wariant, to ratusz obrał kierunek wschodni. Obecnie już burmistrz otwarcie przekonuje na zebraniach, że takie rozwiązanie jest najlepsze, gdyż wyprowadzi poza miasto ruch nie tylko z dróg krajowych 45 i 43, ale również z trasy wojewódzkiej relacji Wieluń-Działoszyn.

- Śmiem twierdzić, że skumulowany ruch na tych trzech drogach jest obecnie większy niż na starej ósemce w najgorszych czasach – mówi Okrasa.

W Urbanicach dyskutowano o obwodnicy. Ratusz szykuje własny ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto