Mieszkańcy gminy mają już dość szukania oszczędności. Chcą żyć w godziwych warunkach, jak mieszkańcy sąsiednich gmin w powiecie wieluński. Dlatego zawiązali komitet protestacyjny, który domaga się uruchomienia gabinetu rehabilitacyjnego w Dzietrznikach i zatrudnienia w przychodni w Pątnowie dentysty na cały etat.
- Mieszkańcy gminy są rozgoryczeni i zdeterminowani, ponieważ na rehabilitację muszą dojeżdżać do Wielunia, gdzie w kolejce na zabiegi czeka się nawet pół roku. Największym problemem są jednak dojazdy. Z rehabilitacji najczęściej korzystają starsze osoby, a te nie poruszają się samochodami, tylko komunikacją publiczną, co jest dla nich dodatkowym utrudnieniem w walce o zdrowie. Stąd nasz wniosek o powstanie gabinetu rehabilitacji na miejscu - mówi 70-letni Bolesław Idasiak, który stoi na czele komitetu protestacyjnego.
Mieszkańcom nie podoba się też ograniczony dostęp do dentysty, który jest zatrudniony tylko na 3/4 etatu.
- Nie po to budowaliśmy w czynie społecznym ośrodki zdrowia, żebyśmy teraz mieli ograniczony dostęp do specjalistów. W sąsiedniej gminie Mokrsko są aż trzy ośrodki zdrowia. Tam też na zabiegi próbuje odesłać nas Narodowy Fundusz Zdrowia. Ale dlaczego, skoro mamy własny ośrodek, u nas nie ma takiej możliwości - rozkłada ręce Idasiak.
Co na to rządzący gminą komisarz Jacek Różański?
- Do mnie komitet protestacyjny się nie zwrócił. Rozumiem oczekiwania mieszkańców, bo w Dzietrznikach wybudowano piękny obiekt, w którym jest tylko NZOZ. Aby był tam gabinet rehabilitacyjny konieczne jest przystąpienie do konkursu ogłoszonego przez NFZ. Pan doktor musi to rozważyć. Z naszej strony nie ma żadnych przeciwskazań, podobnie jak z etatem dentysty, który też jest uzależniony od NFZ.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?