Mieszkańcy chcieli dowiedzieć się, od której strony będzie eksploatowane złoże węgla, a przede wszystkim poznać lokalizację zwałowiska, jednak okazało się, że wciąż są to wielkie niewiadome. Po co więc organizowano spotkanie w sali GOKiS w Ostrówku? Przedstawiciele kopalni tłumaczyli, że nie była to ich inicjatywa, lecz przyjechali na zaproszenie władz gminy. A nie mogli przedstawić konkretów, bo Projekt Zagospodarowania Złoża nie jest jeszcze gotowy.
- Najprawdopodobniej do końca czerwca ta dokumentacja zostanie przez nas przyjęta i wówczas będziemy mogli przygotować prezentację, w której wskażemy zakres obszaru górniczego, położenie wyrobiska i lokalizację zwałowiska zewnętrznego i wytłumaczymy, dlaczego znajduje się w tym miejscu, a nie gdzie indziej - mówił Andrzej Jeznach, główny inżynier ds. inwestycji i rozwoju Kopalni Węgla Brunatnego Bełchatów.
Przedstawiciele kopalni tłumaczyli, że procedury się przedłużyły ze względu na to, że uwzględniono postulaty społeczeństwa i zlecono projektantowi opracowanie kilku wariantów usytuowania zwałowiska. O tym, który z nich zostanie wybrany jako najbardziej optymalny, zdecydują czynniki ekonomiczne, technologiczne i społeczne. Zabrakło konkretów w najbardziej interesującej mieszkańców sprawie, jednak głupio było tak po prostu rozejść się do domów. Wałkowano zatem inne kwestie związane z projektowaną odkrywką.
Więcej na ten temat w "Naszym Tygodniku Wieluń Wieruszów Pajęczno", który ukaże się w piątek, 3 kwietnia, z "Dziennikiem Łódzkim".
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?