18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W gminie Pątnów nie było nadzoru nad gminą, kiedy wymagała tego sytuacja - mówi Edward Kiedos

Daniel Sibiak
- Każda władza ma swój nadzór. Szkoda, że nie było go wtedy, kiedy gmina miała bardzo poważne kłopoty i potężny dług. To co zastałem w gminie po wygranej w demokratycznych wyborach to dramat. Inaczej nie można tego określić. Zastanawiam się tylko, jak to możliwe, że dopuszczono do stale rosnącego zadłużenia i tak fatalnej sytuacji. Gdzie były wtedy odpowiednie służby? - pyta Edward Kiedos.

Nie chce jednak polemizować z wyrokiem sądu. Trudno mu zrozumieć tylko fakt, że sąd wydał swoją decyzję opierając się na okresie, w którym sytuacja gminy była fatalna i nie wziął pod uwagę znaczącej poprawy sytuacji ekonomicznej gminy. Jej zadłużenie jeszcze niedawno wynosiło 98 proc. a pod koniec roku będzie to niespełna 37 proc.

- To efekt wspólnych działań z radnymi i mieszkańcami, którzy rozumieli naszą determinację w wprowadzanym programie oszczędnościowym. Już dziś dziękuję im za zrozumienie i pomoc. Szkoda, że to właśnie mieszkańcy muszą ponosić konsekwencje nieodpowiedzialnych decyzji pewnych osób - mówi Kiedos, który nie krył wzruszenia, gdy dowiedział się, że aż 1.250 mieszkańców podpisało się pod listą poparcia dla wójta, która trafiła do premiera i NSA, ale niestety głosu mieszkańców nie wzięto pod uwagę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto