W Białej wywalczyli światła nad przejściami dla pieszych

Mieszkańcy Białej czują się bezpieczniej, przechodząc przez ruchliwą drogę krajową 74. Na czterech „zebrach” zostały zamontowane maszty z pulsującymi światłami i nowe znaki. Kosztem 120 tys. zł zrobiono to na zlecenie łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jest to efekt starań władz gminy Biała.

- Przejścia stały się zdecydowanie bardziej widoczne i tym samym bezpieczniejsze - mówi wójt Aleksander Owczarek.

Maszty wiszące nad jezdnią pojawiły się w centrum miejscowości: obok restauracji Słoneczko, przy kościele parafialnym, przy skręcie na Wiktorów i w rejonie marketu Dino. W ten sam sposób gmina zamierza poprawić bezpieczeństwo na pozostałych trzech przejściach w Białej. Warunkiem jest zwiększenie finansowania tego zadania w budżecie gminy. Obecnie jest zabezpieczone na ten cel 45 tys. zł, a potrzeba jeszcze 30 tys. zł. Stosowną uchwałę Rada Gminy Biała ma podjąć w czerwcu.

Montaż pulsatorów to kolejne działanie związane z poprawą bezpieczeństwa pieszych w Białej, przez którą przejeżdża część tranzytu na kierunku Wrocław-Warszawa (unikając opłat na ekspresowej S8). W 2015 roku trzy „zebry” udało się przesunąć w lepiej widoczne miejsca. Władze usilnie zabiegają również o spowolnienie ruchu w Białej. Wielu kierowców jeździ za szybko. Po otwarciu obwodnicy Wielunia wieluńska policja wyszła z inicjatywą przeniesienia fotoradaru z Dąbrowy do Białej. Pojawił się jednak problem, gdzie postawić urządzenie.

- Ma się u nas pojawić policja wspólnie z Inspekcją Transportu Drogowego i przy naszym udziale wybrać lokalizację radaru - mówi wójt Owczarek.

Gospodarz gminy zaznacza jednak, że fotoradar nie rozwiąże problemu. Dlatego nie ustaje w staraniach o objęcie miejscowości odcinkowym pomiarem prędkości (OPP). - Wtedy wszyscy grzecznie pojadą przez Białą. Nie neguję inicjatywy policji, ale kluczowy jest dla nas OPP. Działamy w tej sprawie. Fotoradar docelowo bardziej przyda się w Nietuszynie, gdzie też jest duży ruch, a brakuje chodnika - sugeruje wójt Białej.