Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uroczystość z okazji 50-lecia kontaktów Wielunia z Osterburgiem ZDJĘCIA, WIDEO

Zbigniew Rybczyński
Zbigniew Rybczyński
W auli I LO w Wieluniu zorganizowano uroczystość podsumowującą 50 lat współpracy Wielunia z niemieckim Osterburgiem

Kontakty z klubem piłki ręcznej z Osterburga zostały zapoczątkowane w 1972 r. pod auspicjami Zespół Szkół Zawodowych nr 2. Z czasem pieczę nad współpracą przejął Międzyszkolny Klub Sportowy, dzięki czemu do Niemiec mogli też wyjeżdżać uczniowie innych wieluńskich szkół. Wymiana sportowa dała asumpt do nawiązania relacji samorządowych, kulturalnych, czy biznesowych. Od 2000 r. Wieluń i Osterburg są miastami partnerskimi.

Dla uczczenia 50-lecia współpracy 22 kwietnia zorganizowano uroczystość w auli I LO im. T. Kościuszki w Wieluniu. Spotkanie wypełniły wspomnienia, podziękowania, przemówienia. Nie zabrakło też okolicznościowego tortu.

Na uroczystości nie mogło zabraknąć władz samorządowych i osób, które położyły podwaliny pod kontakty Wielunia z Osterburgiem - nestora wieluńskiego szczypiorniaka Henryka Bogusa, długoletniego dyrektora ZSZ nr 2 Henryka Strózika i Jörga Reitziga.

- Bez kozery można powiedzieć, że sport rodzi przyjaźń, współpracę i koleżeństwo nie tylko na polu sportowym, ale również samorządowym. Dzięki partnerstwu z Osterburgiem zwiększyło się zainteresowanie piłką ręczną w Wieluniu – wspomina Henryk Bogus.

ZOBACZ WIDEO: uroczystość z okazji 50-lecia kontaktów Wielunia z Osterburgiem:

od 16 lat

Burmistrz Osterburga Nico Schulz w swoim wystąpieniu podkreślił, że sukces współpracy partnerskiej bierze się z zaangażowania konkretnych ludzi. Wspomniał przy tym swoje spotkanie z ambasadorem Niemiec, który bardzo pochlebnie wypowiedział się o partnerstwie Wielunia i Osterburga.

- Powiedział, że w całej Polsce nie spotkał się z tak zaangażowaną i aktywną współpracą między miastami partnerskimi. Nie można nie doceniać tej przyjaźni, ponieważ kto ze sobą współpracuje, ten ze sobą nie walczy – powiedział Nico Schulz.

Historię kontaktów wyczerpująco przedstawił Jacek Piwnicki, członek zarządu MKS Wieluń, który sam uczestniczył w wymianie wieluńsko-osterburgskiej. Była to dla niego pierwsza w życiu zagraniczna wycieczka, podobnie jak dla wielu innych młodych chłopców trenujących w Wieluniu piłkę ręczną. Przez 50 lat wymiany sportowej wyjechało ich za Odrę ok. czterystu.

- To tu – w Wieluniu i tam w Osterburgu, już w pierwszej połowie lat 70. zaczęło się polsko-niemieckie pojednanie – nadmienił Jacek Piwnicki.

Schemat wymiany od początku jest taki sam: jednego roku wielunianie jadą na turniej do Osterburga, w następnym niemieccy piłkarze ręczni przyjeżdżają do Wielunia. W czasie kilkudniowych wizyt jest też czas na atrakcyjne wycieczki, spotkania integracyjne. Na tym gruncie zawiązały się też przyjaźnie zupełnie prywatne.

Warto dodać, że tak długą i szeroką współpracę obu zaprzyjaźnionych środowisk trudno byłoby sobie wyobrazić, gdyby nie rzeczowe i merytoryczne wsparcie Polsko – Niemieckiej Współpracy Młodzieży. Organizacji utworzonej w 1991 roku przez rządy Polski i Niemiec, która sfinansowała już ok. 80 tysięcy podobnych projektów po obu stronach Odry i Nysy Łużyckiej.

W piątkowej uroczystości uczestniczył również prezes Łódzkiego Związku Piłki Ręcznej Marek Sobolczyk, który m.in. wręczył prezesowi MKS Eugeniuszowi Pankowi Złotą Odznakę za Zasługi dla Piłki Ręcznej. Dla wszystkich uczestników uroczystości organizatorzy przygotowali okolicznościowe medale. Nie zabrakło też występu muzycznego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto