Umowa z dyrektorem szpitala w Wieluniu Anną Freus zawarta na sześć lat

Na okres sześciu lat została zawarta umowa o pracę z Anną Freus, która wygrała konkurs na dyrektora Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Wieluniu. Oddzielną uchwałą Zarząd Powiatu zatwierdził wynagrodzenie dla szefowej lecznicy, które wynosi 22 tys. brutto miesięcznie. Umowa, na mocy której Anna Freus stała się pełnoprawnym dyrektorem szpitala, obowiązuje od 1 sierpnia. Wcześniej rządziła placówką jako p.o. dyrektora.

Do konkursu na dyrektora SP ZOZ zgłosiły się dwie osoby. Przed obliczem komisji konkursową stanęła jednak tylko Anna Freus, ponieważ jej konkurent nie spełnił wymogów formalnych. Posiedzenie miało miejsce 14 lipca, a decyzja komisji o udzieleniu rekomendacji Freus była jednogłośna.

- Szpital trzeba rozwijać, co wiąże się z inwestycjami, a wiadomo, że zwiększanie zakresu udzielanych świadczeń pociąga za sobą wzrost dochodów. Jednym z naszych oczekiwań wobec dyrektora jest elastyczność w działaniu. Sytuacja w służbie zdrowia jest dynamiczna i trzeba się umieć do niej dostosowywać, aby wykorzystywać szanse, które się pojawiają – mówi wicestarosta wieluński Krzysztof Dziuba, który przewodniczył pracom komisji konkursowej.

Anna Freus została główną księgową szpitala, kiedy jego dyrektorem był Janusz Atłachowicz. Po odejściu Atłachowicza w październiku 2020 r. władze powiatu powierzyły Freus obowiązki dyrektorskie. Latem 2021 r. konkurs na dyrektora lecznicy wygrał Marek Augustyn, natomiast Anna Freus objęła gabinet skarbnika w Urzędzie Miejskim w Wieluniu. Pół roku później oboje zrezygnowali ze swoich stanowisk, w konsekwencji czego Freus ponownie została powołana na p.o. dyrektora SP ZOZ. Przepisy obligowały jednak powiatowe władze do przeprowadzenia konkursu na kierownicze stanowisko.

Na posiedzeniu Rady Powiatu pod koniec czerwca rozpatrywano bilans lecznicy za 2021 r. i prognozę na kolejne lata. Od strony finansowej ubiegły rok potoczył się dla SP ZOZ bardzo pomyślnie, bo udało się wypracować zysk na poziomie 2 mln zł. W tym roku jest już jednak znacznie gorzej w związku z szalejącą w kraju inflacją i znaczną zwyżką kosztów działalności szpitala. Prognozy na kolejne lata są obarczone dużą dozą niepewności.

- Problemem oczywiście dla naszego szpitala jest i będzie poziom zadłużenia. Jeśli chodzi o prognozę na kolejne lata, trudno nie wziąć pod uwagę sytuacji w kraju i na świecie. Trudno snuć wizje optymistyczne, nie mając gwarancji co do poziomu przychodów. Na takie decyzje jeszcze czekamy – mówiła na sesji p.o. dyrektora SP ZOZ Anna Freus. - Pojawił się projekt o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa, który może znacząco zmienić sytuację naszej placówki. Jaka będzie forma tego dokumentu, na dziś do końca nie wiadomo.

Szefowa lecznicy dodała, że niepewność na kolejne lata widać jednak nie tylko w obszarze finansowania systemu ochrony zdrowia. Zagrożeniem dla stabilnej działalności jest też deficyt medyków o różnych specjalizacjach.

Dzięki zewnętrznym dofinansowaniom wieluński szpital stale się modernizuje. Aktualnie trwa w nim budowa nowego oddziału ratunkowego za ponad 12 mln zł. W planach jest kolejna duża inwestycja, a mianowicie budowa nowego bloku porodowego z neonatologią wraz z unowocześnieniem oddziału położniczego i ginekologii. Wartość tego projektu sięga 15 mln zł. - Jeśli tylko ruszy Krajowy Plan Odbudowy, będziemy stawać na głowie, by w tej kadencji ruszyć z ginekologią i położnictwem – zapowiada wicestarosta Dziuba.

Kilka miesięcy temu w lecznicy uruchomiono nowoczesną pracownię tomografii komputerowej, ale to jeszcze nie koniec rozwijania szpitalnej diagnostyki. SP ZOZ zostanie wyposażony rezonans magnetyczny, na którego zakup zostało już zabezpieczone finansowanie w budżecie państwa. Melodią niedalekiej przyszłości będzie zagospodarowanie skrzydła SP ZOZ, które zwolni się po przenosinach oddziału ratunkowego. Do tych pomieszczeń mają zostać przeniesione poradnie szpitalne.