Ultimatum sanepidu dla wieluńskiej porodówki

Stół operacyjny do cięć cesarskich oraz łóżka porodowe - to nowości, jakie w ostatnim czasie pojawiły się na wieluńskiej porodówce. Warunki dla pacjentek odddziału położniczego-ginekologicznego są jednak jeszcze dalekie od komfortowych. Są również niezgodne z przepisami, co potwierdziła niedawna kontrola zlecona przez Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Łodzi. Nieprawidłowości stwierdzono w sali cięć cesarskich oraz w części ginekologicznej.

„Niewłaściwy stan sanitarno-techniczny pomieszczeń stwierdzony podczas kontroli sanitarnej wpływa na pogorszenie jego właściwości użytkowych i sprawności technicznej - czytamy w decyzji pokontrolnej.

Kontrola miała miejsce w maju. W jej efekcie łódzki sanepid wydał szereg zaleceń, na których wdrożenie dał szpitalowi czas do 30 czerwca 2018 r. Jeśli chodzi o konieczne remonty, to należy m.in. wymienić drzwi i futryny, wykładziny podłogowe, odnowić malaturę ścian i sufitów.

O szczegóły kontroli sanitarnej dopytywał na ostatniej sesji rady powiatu Paweł Rychlik, wiceprzewodniczący komisji zdrowia. Wcześniej sprawą zajmował się na swoim posiedzeniu zarząd powiatu. Starosta Andrzej Stępień omówił wydane zalecenia i dodał, że rozmawiał juz na ten temat z dyrektorem szpitala Januszem Atłachowiczem.

- Szacowany koszt remontów zaleconych przez sanepid to ok. 50 tys. zł - poinformował starosta.

Przypomnijmy, że nowe wyposażenie trafiło na porodówkę w czasie, gdy oddział był zawieszony. Wymuszona kryzysem kadrowym na neonatologii przerwa trwała od 10 czerwca do 12 lipca. Odświeżono też wtedy część położniczą.

Z wypowiedzi przedstawicieli szpitala wynika, że zakres planowanych prac na oddziale ma nie ograniczać się tylko do realizacji wytycznych sanepidu. Szef oddziału ginekologiczno-położniczego Wojciech Ordon zapowiedział, że mają powstać nowe łazienki dla pacjentek przy salach.