Pobicie na Reformackiej. Są zarzuty dla kolejnych osób
Są zarzuty dla kolejnych osób w związku z pobiciem na ulicy Reformackiej w Wieluniu. Przypomnijmy, że do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło 18 września. Po pięciu dniach od pobicia zmarł 39-letni Emil. Mężczyzna przez cały ten czas był w śpiączce.
Przeprowadzone czynności procesowe uzasadniły zatrzymanie kolejnych osób, z którymi trwają czynności przesłuchań i ogłoszenia zarzutów udziału w pobiciu. Zostanie podjęta decyzja co do środków zapobiegawczych- informuje prokurator Jolanta Szkilnik,rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sieradzu.
Wnioski o tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy skierowano wobec kolejnych dwóch osób podejrzanych o udział w pobiciu z powódek chuligańskich. Jedna osoba ma zarzuty utrudniania śledztwa i składania fałszywych zeznań. Wobec tej osoby zastosowano dozór policyjny.
Nikodem O. nie został jeszcze zatrzymany- dodaje prokurator Szkilnik.
Sprawa jest rozwojowa
Przypomnijmy, że wstępnie w związku z pobiciem aresztowanych zostało dwóch mężczyzn. Kolejny, trzeci ze sprawców, uciekł z miejsca zdarzenia.
Wobec podejrzanych Dawida S. i Błażeja S. stosowany jest tymczasowy areszt na trzy miesiące. Prokurator zarzucił popełnienie przestępstwa pobicia dwóch mężczyzn, dokonanego publicznie i bez powodu oraz z okazaniem rażącego lekceważenia porządku prawnego - pobudek chuligańskich. Za popełnienie tego przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności od 1 roku 6 miesięcy, czyli w podwyższonej dolnej granicy, do lat 10 - informuje prokurator Jolanta Szkilnik, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sieradzu.
Trzeciemu ze sprawców, jak informuje prokuratura, może grozić nawet dożywocie. Póki co Nikodem O. nadal pozostaje na wolności.
Wobec ucieczki podejrzanego trwają intensywne czynności poszukiwawcze, a po zatrzymaniu zostanie osadzony w tymczasowym areszcie - dodaje prokurator Szkilnik.
Stop agresji w Wieluniu
Co się dzieje w tym Wieluniu? To pytanie od kilkunastu dni zadają sobie setki mieszkańców. Fakt, że do pobicia doszło w centrum miasta, pod miejską kamerą, wzbudza w mieszkańcach jeszcze więcej wątpliwości. Czy w Wieluniu można faktycznie czuć się bezpiecznym?
Gmina na bieżąco rozbudowuje system monitoringu wizyjnego w mieście. Kamery montowane są na wlotach do miasta oraz w samym mieście. Stare kamery wymieniane są na nowe. Oczywiście rozbudowa systemu kamer musi odbywać się z zachowaniem zdrowego rozsądku w taki sposób, aby zbytnio nie ograniczać prywatności mieszkańców. Dodatkowo Gmina dopłaca do służb ponadnormatywnych Policji około 30 tys. zł, a w ubiegłym roku dofinansowaliśmy zakup dwóch samochodów dla KPP w Wieluniu kwotą około 70 tys. zł. Prowadzone są również wspólne weekendowe patrole Policji i Straży Miejskiej- zapewnia Radosław Urbaniak, kierownik Biura Burmistrza Wielunia.
Jednak mieszkańcy nie ukrywają, że mają wątpliwości co do skuteczności zarówno kamer, jak i samych patroli policji i straży miejskiej.
Często słyszy się, że kamera nie ujęła zdarzenia, że są ale jakby ich nie było – podnosi mieszkanka Wielunia.
Podobnie sprawa ma się z interwencjami policji. Jak podkreślają mieszkańcy, nie zawsze pomoc przychodzi na czas, a czasem nawet trzeba na nią czekać aż za długo. Sęk w tym, że nie w każdej sytuacji czekać się da. Być może, gdyby i w tym przypadku ktoś zareagował wcześniej, ta tragiczna historia miałaby inne zakończenie.
Na sobotę, 10 października,na godzinę 15 zaplanowany został Marsz Przeciwko Przemocy. Natomiast już w tę sobotę, 3 października swoją akcję zaplanowali motocykliści. Spot charytatywny przeciwko przemocy ma się odbyć koło wieluńskiego cmentarza. Początek zaplanowano na godzinę 21. O godzinie 22 minutą ciszy zostanie uczczona pamięć Emila. Następnie rykiem silników swoich maszyn motocykliści zaprotestują przeciwko przemocy.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?