Tomasz Gollob spotkał się z wieluńską młodzieżą. Towarzyszył mu Marcin Najman ZDJĘCIA, VIDEO

Jeden z najwybitniejszych żużlowców w historii, żywa legenda tego sportu Tomasz Gollob spotkał się w środę 10 maja z wieluńską młodzież w hali sportowej przy ul. Częstochowskiej w mieście. Spotkanie odbyło się w ramach cyklu „Śladami mistrzów”. Gollob do Wielunia przyjechał w towarzystwie swojego przyjaciela Marcina Najmana. Spotkanie otworzył burmistrz Wielunia Paweł Okrasa, który wspominał 1995 rok i Grand Prix Polski na Żużlu we Wrocławiu zwycięskie dla Golloba, które miał okazję oglądać.

-Wtedy mi się pojawiły pierwszy raz łzy takiego sportowego szczęścia - wspominał Okrasa - jak się dowiedziałem, że pan Tomasz przyjedzie do Wielunia mimo tego, że w jego życiu, o czym pewnie powie, było bardzo wiele zakrętów sportowych, zdrowotnych, że zechciał tutaj przyjechać i spotkać się z wami, było to dla mnie przeogromne szczęście i radość - mówił burmistrz.

Spotkanie w Wieluniu było wyjątkowe, ponieważ Tomasz Gollob zwykle nie bierze udziału w tego typu wydarzeniach.

-Z racji problemów, które mam generalnie nie jeżdżę na takie spotkania, bo to jest niemożliwe. Staram się wypełniać obowiązki domowe, zdrowotne, sportowe i komentatorskie - mówił Tomasz Gollob - jak byłem na "nie" to sobie przypomniałem, że w Wieluniu były dwie takie duże bitwy. Jedną bitwę na pewno znacie i pamiętacie z historii i ze szkoły. To był 1 września 1939 roku 4:40. To była jedna bitwa, a druga, nie tak dawno temu była między panem Marcinem Najmanem, a Stanowskim - wspominał Gollob.

Żużlowy mistrz świata miał tu na myśli spotkanie Krzysztofa Stanowskiego i Marcina Najmana przed wieluńskim ratuszem ze stycznia ubiegłego roku w związku z planowaną przez Najmana kontrowersyjną galą MMA firmowaną nazwiskiem gangstera.

Marcin Najman także krótko odniósł się do tych wydarzeń, po czym zaprezentował Tomasza Golloba jako jednego z najwybitniejszych polskich sportowców.

-Bardzo się cieszę że wyszła inicjatywa zaproszenia tak wielkiego mistrza, jakim jest Tomasz Gollob. Wielu mamy w Polsce znakomitych zawodników, wielu znakomitych byłych zawodników, natomiast muszę wam powiedzieć, że wedle mojej oceny i wydaje mi się, że to jest obiektywna ocena, nie ma w Polsce większego sportowca od Tomasza Golloba - mówił Najman.

Gollob w trakcie spotkania opowiedział jego uczestnikom o swojej sportowej karierze, w tym jej początkach. Jak wspominał mistrz, w dzieciństwie uprawiał wiele sportów. Przez rodziców prowadzany był na zajęcia nawet z dwóch dyscyplin dziennie. Bardzo szybko zaczął jednak jeździć na motocyklach.

Uczestnicy spotkania bardzo aktywnie wzięli w nim udział i zadawali sporo pytań. Młodzież chciała między innymi wiedzieć z jaką największą prędkością Tomasz Gollob jechał motocyklem (a było to ponad 180 km/h i zakończyło się wypadkiem), czy jaki inny sport uprawiałby, gdyby nie postawił na żużel. Jak mówił były mistrz świata, w dzieciństwie odpowiadała mu każda dyscyplina sportu, ale gdyby nie żużel, pewnie postawiłby na piłkę nożną. Gollob zachęcał też uczestników spotkania to uprawiania sportu.

Będę namawiać, agitować, żebyście się uczyli, bo to jest bardzo ważne, nauki nie można odpuścić, ale też, żeby chociaż jakaś część z was została sportowcami. To jest wielka, wspaniała droga, wielkie przeżycia. Nie ma znaczenia, czy ktoś zwycięża, czy przegrywa. Każdy jest zwycięzcą, kto uczestniczy w tym sporcie - mówił Tomasz Gollob.

Tomasz Gollob siedmiokrotnie w trakcie swojej kariery zdobywał tytuł mistrza świata (sześciokrotnie z drużyną i raz, w 2010 roku indywidualnie. Ma też na koncie 30 mistrzostw Polski w różnych konkurencjach (w tym indywidualnie i drużynowo). W 2017 roku ten wybitny sportowiec uległ wypadkowi podczas treningu motocrossowego i wyniku doznanego wówczas urazu kręgosłupa porusza się na wózku inwalidzkim. Jest nie tylko jednym z najbardziej utytułowanych żużlowców w Polsce, ale i na świecie.

Spotkanie z Tomaszem Gollobem w Wieluniu było już trzecim z cyklu "Śladami mistrzów". Wcześniej na hali Wieluńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji z młodzieżą spotykali się podróżnik Marek Kamiński i pływaczka Otylia Jędrzejczak.