Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

The White Tigers z Wieruszowa powraca do gry. Jednak wystąpi w wielkim finale „Mam talent". Jak do tego doszło?

Daniel Sibiak
Daniel Sibiak
Zespół The White Tigers z Wieruszowa jednak wystąpi w sobotnim finale popularnego show TVN „Mam talent". Jak to możliwe skoro Białe Tygrysy nie wywalczyły dzikiej karty? Okazuje się, że z powodów zdrowotnych w wielkim finale nie wystąpi dwóch finalistów. Zostali objęci kwarantanną.

Wielki powrót do popularnego show. The White Tigers z Wieruszowa jednak w finale programu „Mam talent"

Z powodu objęcia kwarantanną dwóch zespołów, które weszły do finałowej dziesiątki, ich uczestnicy musieli pożegnać się z udziałem w wielkim finale. Nieszczęśliwy zbieg wydarzeń, który jednym odebrał szansę na wygraną, dał ją ponownie tym, którzy odpadli tuż przed nim. A mianowicie zespołowi The White Tigers, który uplasował się na 12 miejscu spośród wszystkich uczestników tegorocznej edycji. A było ich blisko 4 tysiące. To dla zespołu, który zachwycił Marcina Prokopa i jurorów w pierwszym odcinki i od razu dzięki funkcji złotego przycisku awansował do półfinału ogromna szansa. Tym bardziej, że półfinałowy występ nie urzekł już tak bardzo jury. Zespół postawił wtedy na własną kompozycję, sporo ryzykując, ale ma ambicje. Członkowie zespołu zapewniają, że w finale znów nas pozytywnie zaskoczą.

- Dziękujemy wszystkim, którzy nadal w nas wierzą i widzą w naszym teamie ogromny potencjał. Autorski utwór po angielsku był dowodem na to, że zawsze staramy się podnosić sobie poprzeczkę. Wzrusza nas to, że chcecie nas bliżej poznać , liczba wyświetleń naszych utworów wciąż rośnie. Z pokorą przyjmujemy wszystkie uwagi, próbujemy wdrożyć Wasze wartościowe sugestie. Z nową porcją odwagi ruszamy dalej! Do zobaczenia w finale - napisali na swoim profilu społecznościowym członkowie The White Tigers.

Za wygraną zespołu kciuki trzyma cały Wieruszów, także władze miasta.

Złoty Przycisk dla Zespołu z Wieruszowa

Pierwszy odcinek programu „Mam talent" z udziałem Białych Tygrysów został wyemitowany na antenie TVN w sobotę, 18 września. Wykonaniem autorskiego utworu „Zostań” młody zespół z Wieruszowa podbił serca jurorów i publiczności. Występ nagrodzono owacją na stojąco. Prowadzącemu program Marcinowi Prokopowi tak spodobała się piosenka, że postanowił użyć "złotego przycisku". To spowodowało, że grupa od razu awansowała do półfinału popularnego telewizyjnego show.

- Mimo że słyszę tę piosenkę pierwszy raz, to mam wrażenie, że już jest przebojem – skomentował Marcin Prokop.

POSŁUCHAJCIE UTWORU, KTÓRY TAK BARDZO URZEKŁ MARCINA PROKOPA I JURORÓW

Biorąc udział w programie „Mam talent" chcieli sprawdzić, czy ich muzyka się podoba

Zgłaszając się do programu „Mam talent" członkowie zespołu The White Tigers nie spodziewali się, że tak szybko awansują do półfinału. Decyzja Marcina Prokopa była dla nich tak wielkim zaskoczeniem, że potrzebowali paru dni, aby opadły emocje i dotarło do nich, że właśnie spełniają się ich marzenia o dotarciu do szerokiej publiczności, a ich twórczość doceniają prawdziwi profesjonaliści.

- Już od dawna marzyliśmy o tym, by pokazać na większą skalę swoją muzykę i to jak gramy. Poprzez udział w programie "Mam talent" chcieliśmy zobaczyć, czy ludziom się to podoba i czy jest to coś fajnego. Po cichu liczyliśmy na przejście do kolejnego etapu, a gdy nagle jury zapaliło złoty przycisk i ogłosiło, że przechodzimy do półfinału byliśmy w euforii. Szczęście przeplatało się ze wzruszeniem. Gdy już opadły emocje i dotarło do nas, co się wydarzyło, zabraliśmy się do pracy, by w półfinale udowodnić, że zasłużyliśmy na daną nam szansę - dodają członkowie zespołu.

Niestety konkurencja w półfinale była ogromna. Kiedy prowadzący program ogłosili, że spośród wszystkich 10 zespołów i uczestników dzięki głosowaniu widzów zespołowi The White Tigers udało się znaleźć w ścisłej trójce, awans do finału był już dosłownie na wyciągnięcie ręki. Ostatecznie najwięcej głosów zdobyli Mariusz i Maja, którzy zaprezentowali aerial straps i to oni jako pierwsi awansowali do finału, a zespół z Wieruszowa stanął przed jury z Jordanem. Za The White Tigers opowiedział się Jan Kliment. Małgorzata Foremniak i Agnieszka Chylińska postawiły wówczas na Jordana.

Dodajmy, że Marcin Prokop podkreślał, że zespół wybierając na półfinał własny utwór, a nie cover wykazał się ogromną odwagą.

- Chcieliśmy pokazać w tym jakąś oryginalność, to że jesteśmy młodzi i walczymy o swoje marzenia - mówią zgodnie członkowie zespołu.

Zespół powstał 7 lat temu z inicjatywy Krzysztofa Loty. Wokalistek i muzyków szukał na festynach w okolicy. Kiedy zaczynali mieli po 9 lat. Najpierw grali więc dziecięce przeboje i covery, a że szło im dobrze z czasem zaczęli tworzyć także własną muzykę. Z roku na rok jest ona coraz bardziej dojrzała. Każdy tekst i piosenka to opowieść zawierająca konkretne przesłanie, o czym mogliśmy przekonać się oglądając odcinki programu "Mam talent" z udziałem zespołu The White Tigers. Trzymamy kciuki za wygraną w wielkim finale.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto