W marcu na składowisku odpadów w Rudzie rozpoczęła się budowa instalacji przetwarzającej odpady biodegradowalne i zielone. Kontrakt opiewa na 6,7 mln zł. Kompostownia powinna działać w lutym 2020 r. Oddanie jej do użytku ma spowodować, że odpady odbierane od mieszkańców gminy Wieluń będą mogły znowu być zwożone do Rudy, a nie jak obecnie do Dylowa pod Pajęcznem. Pojawiło się zagrożenie, że sztandarowa inwestycja gminy nie zostanie wykonana w terminie. Wykonawca opuścił plac budowy i nie wiadomo, kiedy wróci.
O problemie z budową kompostowni zawzięcie debatowano na środowym posiedzeniu Rady Miejskiej. Emocje wzięły się m.in. stąd, że radni o sprawie dowiedzieli się przypadkiem. Uważają, że burmistrz powinien ich niezwłocznie informować o takich sytuacjach. Problem dotyczy nośności gruntu, na którym ma być posadowiona kompostownia. Wykonawca stwierdził, że nie może zbudować obiektu zgodnie z projektem, bo nie będzie stabilny. W związku z tym zaproponował rozwiązanie zamienne, którego jednak nie akceptuje autor projektu instalacji. Wiązałoby się to też z dodatkowymi kosztami, których z kolei gmina nie zamierza ponosić.
Szerzej na ten temat w dzisiejszym "Naszym Tygodniku", dodatku do "Dziennika Łódzkiego".
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?