Kolejny protest kobiet w Wieluniu. W głośnym marszu spod placu Legionów do domu posła PiS przeszło kilkaset osób
Niedziela 25 października to kolejny dzień protestów w całym kraju, w tym także w Wieluniu, gdzie zarówno kobiety jak i mężczyźni protestują już od piątku. Dzisiaj spotkali się na placu Legionów, skąd w głośnym marszu wyruszyli pod blok, w którym mieszka poseł PiS Paweł Rychlik. W ten sposób wyrazili swój sprzeciw po czwartkowej decyzji Trybunału Konstytucyjnego i zaostrzeniu przepisów antyaborcyjnych.
- To jest wojna, stop piekłu kobiet, nie damy się - to tylko niektóre z okrzyków, które można było usłyszeć podczas marszu w Wieluniu.
Po mieście krążyła policja, ale w przeciwieństwie do wielu miast w Polsce nie potrzebna była interwencja, gdyż osoby biorące udział w głośnym marszu nie były w żaden sposób agresywne. Mieszkańcy Wielunia głośno wyrazili tylko swój głos sprzeciwu wobec zaostrzeniu przepisów antyaborcyjnych.
- Myślę, czuję, decyduję, wybór nie zakaz, Moje ciało mój wybór, męskie wsparcie strajku kobiet, nie jestem inkubatorem, macie krew na rękach - to tylko niektóre z haseł, które zarówno mieszkanki Wielunia i okolic oraz wspierający je mężczyźni mieli na transparentach.
Uczestnicy marszu dotarli pod blok, w którym mieszka poseł PiS Paweł Rychlik i tam na znak protestu zapalili znicze. Ponieważ nikt do nich nie wyszedł, wrócili do rodzinnego domu posła w centrum miasta, by tam wyrazić upust swoim emocjom.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?