Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawy komornika ciąg dalszy. Jest wniosek o ukaranie burmistrza Wielunia

Redakcja
Fot. Zbigniew Rybczyński
Burmistrz Paweł Okrasa ma ponieść odpowiedzialność w związku z zajęciem komornicznym konta gminy Wieluń. Rzecznik dyscypliny finansów publicznych przy RIO w Łodzi przychylił się do opinii komisji rewizyjnej i skierował wniosek o ukaranie burmistrza.

Do zajęcia komorniczego konta gminy Wieluń doszło z winy urzędu. Ociągano się z wykonaniem wyroku sądowego, przyznającego odszkodowanie dawnemu właścicielowi cukrowni. Koszty komornicze wyniosły aż 37 tys. zł i zostały ściągnięte razem z należnością główną i odsetkami, które też urosły (o 1,6 tys. zł) w wyniku zwłoki ze zrobieniem przelewu. Komisja rewizyjna zajęła się sprawą po naszych artykule, w którym ujawniliśmy okoliczności działań komornika. Po przeprowadzeniu swoich czynności 26 kwietnia 2019 r. komisja skierowała zawiadomienie do rzecznika dyscypliny finansów publicznych przy Regionalnej Izbie Obrachunkowej w Łodzi.

Po rozpoznaniu zawiadomienia w dniu 3 września rzecznik wystąpił do Regionalnej Komisji Orzekającej przy RIO w Łodzi z wnioskiem o ukaranie burmistrza Wielunia Pawła Okrasy za naruszenia dyscypliny finansów publicznych. Pismo w tej sprawie odczytano na wczorajszym (12 września) posiedzeniu komisji rewizyjnej, na które zaproszono wszystkich zainteresowanych radnych. Przewodniczący komisji Radosław Wojtuniak podkreślił, że radni działający w komisji właściwie wywiązali się ze swojej funkcji kontrolnej, do której obliguje ich ustawa o samorządzie gminnym.

- Niewykonanie ustawowego obowiązku zapłaty odszkodowania w terminie przez burmistrza Wielunia skutkowało poniesieniem przez gminę wydatków w kwocie 39 tys. zł. W mojej ocenie była to niegospodarność burmistrza, który świadomie doprowadził do uszczuplenia budżetu gminy Wieluń. Informacja od rzecznika finansów publicznych, który wystąpił o ukaranie pana Pawła Okrasy za ten czyn, jest tego potwierdzeniem. Z racji sprawowanej funkcji spoczywa na burmistrzu szczególny obowiązek dbałości o finanse publiczne. Tego tutaj zabrakło – ocenił Radosław Wojtuniak.

Burmistrza nie było na posiedzeniu komisji. Urząd reprezentowali sekretarz Magdalena Majkowska oraz naczelnik wydziału nieruchomości Michał Janik, którzy jednak nie zabierali głosu w tej sprawie. Radna Anna Dziuba-Marzec przypomniała, że komisja rewizyjna nie była do końca pewna tego, jak zakwalifikować zaniedbanie burmistrza od strony prawnej.

- Miałam przeświadczenie, że powinien sprawdzić to organ zewnętrzny. Pismo od rzecznika dyscypliny finansów publicznych jest dla mnie potwierdzeniem tego, co wtedy intuicyjnie czuliśmy i wnioskowaliśmy z przepisów – podsumowała radna.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ujawniamy, jak władze Wielunia dopuściły do egzekucji komorniczej z konta gminy

Spółka Centrotechnika z Rybnika swoje roszczenia wiązała ze zmianami planu zagospodarowania przestrzennego, które usankcjonowano za poprzedniego burmistrza Janusza Antczaka. Na mocy prawomocnego wyroku gmina Wieluń musiała łącznie zapłacić, łącznie z odsetkami i kosztami sądowymi, ponad 700 tys. zł. Wierzyciel mógł od razu wszcząć egzekucję, jednak czekał na ruch dłużnika. Władze Wielunia chciały odłożyć płatność, jednak spółka odmówiła. Do ratusza wysłano ostrzeżenie, „iż w przypadku niedokonania zasądzonych należności we wskazanym terminie, zostanie wszczęta na wniosek Centrotechniki S.A. egzekucja przeciwko Gminie Wieluń”. Mimo to nie wykonano przelewu i naturalną koleją rzeczy sprawą zajął się komornik.

Burmistrz Paweł Okrasa najpierw publicznie twierdził, że nie ma sobie nic do zarzucenia, bo rzekomo wierzyciel nie dotrzymał e-mailowych uzgodnień w sprawie odroczenia płatności. „Dziennik Łódzki” ustalił jednak, że żadnych takich uzgodnień nie było i w efekcie sprawą zajęła się komisja rewizyjna. Burmistrz naciskany przez członków komisji w końcu przyznał, że do egzekucji komorniczej doszło z jego winy. Zaniedbanie złożył m.in. na karb gorącego okresu wyborczego, kiedy nastąpiła kumulacja spraw urzędowych z kampanijnymi.

- To, że pewne terminy zostały przekroczone... Nie chcę tego tłumaczyć kampanią wyborczą, ale pewnie też miało to jakiś wpływ. Spraw, które nakładały się na siebie, było bardzo dużo, a pracowałem wtedy bez zastępcy. Właściwie wszystko było na mojej głowie. Dziś mogę posypać głowę popiołem i tyle - mówił na komisji Paweł Okrasa.

Same przeprosiny dla większości radnych to było jednak za mało. Dlatego zdecydowano się złożyć wniosek o wyciągnięcie konsekwencji wobec burmistrza za wyrządzenie szkód w budżecie gminy. Nie wszyscy jednak członkowie komisji rewizyjnej byli za skierowaniem sprawy do rzecznika dyscypliny finansów publicznych. Wniosek został przyjęty przy trzech głosach za i dwóch przeciw. Zgodnie z ustawą, za naruszenie dyscypliny finansów publicznych można zostać ukaranym: upomnieniem, naganą, karą pieniężną lub zakazem pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi.

Podczas wczorajszego posiedzenia komisji rewizyjnej pochylono się również nad inicjatywą obywatelską postulującą zdecydowanie większe niż obecnie bonifikaty przy wykupie mieszkań komunalnych. W sali obrad gościła grupa wielunian żywo zainteresowanych takim rozwiązaniem. Pod inicjatywą zebrano ponad pół tysiąca ważnych podpisów. To pozwala nadać sprawie bieg. Czy proponowane upusty wejdą w życie, zależy od Rady Miejskiej. Przewodniczący rady Tomasz Akulicz deklaruje, że temat trafi pod obrady bez zbędnej zwłoki. O społecznej inicjatywie w sprawie bonifikat napiszemy szerzej w „Naszym Tygodniku”, piątkowym dodatku do „Dziennika Łódzkiego”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto