Spotkanie z Teresą Lipowską w Konopnicy. Aktorka podbiła serca publiczności ZDJĘCIA, FILMY

Spotkanie w Konopnicy poprowadziła Monika Mularska-Kucharek, doktor socjologii, autorka licznych książek popularnonaukowych i artykułów eksperckich, a także tzw. poezji terapeutycznej.

Teresa Lipowska podczas spotkania w Konopnicy opowiadała o swojej bogatej karierze aktorki teatralnej i filmowej, a także życiu prywatnym z dużą dawką humoru, a widzowie co rusz nagradzali ją brawami. Nie mogło oczywiście zabraknąć wątku jej roli w serialu „M jak Miłość”. Teresa Lipowska zdradziła, jak trafiła do serialu, który można oglądać w TVP już od 20 lat i wciąż cieszy się niesłabnącą popularnością widzów.

- Szłam sobie ulicą. Miałam iść po serek do pani Zosi. Nagle na rogu spotkałam reżysera Rysia Zatorskiego. Zapytał co słychać i czy gdzieś teraz gram. Odpowiedziałam, że chwilowo nie. Powiedział: Słuchaj jutro jest casting do nowego serialu M jak Miłość. Przyjdź. Posłuchałam. Wystroiłam się. Założyłam bardzo modną sukienkę, jakiś elegancki szal. Przychodzę na casting, a tam dostaję tekst baby wiejskiej, która ma zrobić awanturę mężowi, bo gnoju nie wywiózł. No i zrobiłam Witoldowi Pyrkoszowi, z którym później grałam w serialu. Spodobaliśmy się i dostaliśmy rolę - zdradza Teresa Lipowska.

Podczas spotkania w Konopnicy Teresa Lipowska promowała swoją książkę biograficzną. Każdy rozdział poświęcony jest czemuś co ważne, a przede wszystkim ważnym osobom, które odegrały szczególną rolę w życiu Teresy Lipowskiej. Poświęca w niej sporo miejsca najbliższym, którym zawdzięcza to kim dzisiaj jest. Optymizm odziedziczyła po mamie. Sporo uwagi poświęciła też nieżyjącemu już mężowi, który był miłością jej życia. Spędziła z nim wspaniałe 44 lata. Podczas spotkania w Konopnicy, gdzie urzekła ją dekoracja i kwiaty, które kocha nawiązała do tego, że mąż często obdarowywał ją kwiatami, nawet rano, gdy wychodził do sklepu tylko po chleb. Na urodziny zawszę wręczał je bukiet 21 kwiatów. Kiedy już sam nie mógł po nie wyjść zamawiał je telefonicznie. Kolejną ważną osobą w życiu aktorki był ksiądz Jan Twardowski. Mąż pani Teresy nie był praktykującym katolikiem, w związku z tym księża odmawiali im udzielenia ślubu i przekonywali aktorkę, żeby zastanowiła się za kogo wychodzi. Dopiero od znajomej usłyszała o księdzu Janie Twardowskim. Ten zgodził się im udzielić ślubu, a kiedy opuszczali kościół podarował im dwie połówki pomarańczy mówiąc, aby każdego dnia dbali o swój związek. Nic dziwnego, że Teresa Lipowska uczestniczy w wielu wieczorach poświęconych poezji księdza Twardowskiego. W książce nie zabrakło oczywiście osobnych rozdziałów poświęconych teatrowi, kabaretowi, radiu i podróżach, które kocha Teresa Lipowska.

Teresa Lipowska wystąpiła w około 150 przedstawieniach teatralnych, ponad 70 filmach i wielu spektaklach radiowych. Dała się również poznać jako artystka kabaretowa. Jest laureatką radiowej nagrody Wielki Splendor oraz platynowej Telekamery. Spotkanie prowadziła Monika Mularska-Kucharek, doktor socjologii, autorka licznych książek popularnonaukowych i artykułów eksperckich, a także tzw. poezji terapeutycznej.

Aktorka otrzymała owacje na stojąco. Na koniec mieszkańcy ustawili się w kolejce, by zakupić jej książkę oraz zrobić sobie z nią pamiątkowe zdjęcie.

- Jest mi niezmiernie miło, że pani Teresa Lipowska przyjęła moje zaproszenie i spotkała się z mieszkańcami gminy Konopnicy. Pani Teresa Lipowska mimo swojego dojrzałego wieku to wciąż wulkan energii i wigoru i nie da się ukryć, że aktywność i towarzysząca jej pogoda ducha to jedna z charakterystycznych jej cech, o czym mogliśmy się dzisiaj przekonać - mówi Anna Krześniak, dyrektor Gminnego Centrum Kultury i Biblioteki Publicznej w Konopnicy.