Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spółdzielcy kontra deweloper. Sprzeciw wobec budowy bloku na osiedlu Stare Sady w Wieluniu

Zbigniew Rybczyński
Zbigniew Rybczyński
Zbigniew Rybczyński
Wieluńska Spółdzielnia Mieszkaniowa wniosła odwołanie od pozwolenia na budowę budynku wielorodzinnego udzielonego deweloperowi. Są obawy o negatywne oddziaływanie na sąsiednie bloki mieszkalne. Inwestor twierdzi, że żadnych uciążliwości nie będzie

Kolejny deweloper chce budować budynek wielorodzinny na osiedlu Stare Sady w Wieluniu. Przeciwko planowanej inwestycji zaprotestowali jednak lokatorzy sąsiednich bloków. „Stanowczy sprzeciw” wobec lokalizacji budynku zgłosił również zarząd Wieluńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, który wniósł formalne odwołanie od pozwolenia na budowę, udzielonego przez starostwo 22 czerwca.

Pięciokondygnacyjny blok zaprojektowano na działce 103/4 przylegającej do ul. 18 Stycznia, na której znajduje się dom jednorodzinny i zabudowania gospodarcze (budynki są przeznaczone do rozbiórki). Pojawiły się obawy, że zagęszczenie wysokiej zabudowy może negatywnie wpłynąć na życie sąsiadów. Chodzi tu przede wszystkim o zacienianie mieszkań.

- W kwestii oddziaływania na sąsiednie budynki w dokumentacji zawarte zostały ogólne zapisy, natomiast nie było opracowań w tym zakresie – twierdzi Robert Kaja, prezes WSM.

Zarząd spółdzielni pisał do starostwa jeszcze przed wydaniem pozwolenia na budowę bloku. Deweloper punkt po punkcie ustosunkował się do wszystkich wniesionych uwag. Wydanie pozwolenia na budowę jest równoznaczne z uznaniem, że inwestycja nie narusza przepisów, które regulują m.in. kwestie odległości między budynkami mieszkalnymi oraz ich nasłonecznienia.

„Projektowany budynek mieszkalny wielorodzinny spełnia wszystkie wymogi i przepisy, jakie przewiduje prawo, nie godzi w dobro sąsiadów, nie pogarsza ich warunków życiowych i na pewno nie oddziałuje negatywnie na istniejącą zabudowę w sąsiedztwie i zamieszkujących tam mieszkańców” – podsumował inwestor swoją odpowiedź na uwagi wniesione przez zarząd WSM.

By w pełni zrozumieć charakter protestu, trzeba się cofnąć o kilka dziesięcioleci – do czasów, kiedy powstawało blokowisko. Budynki jednorodzinne wzdłuż ul. 18 Stycznia zostały wyburzone, za wyjątkiem działki 103/4. Pozostawienie na niej niskiej zabudowy miało swoje niebagatelne konsekwencje - spowodowało konieczność przeprojektowania i zmianę usytuowania nowobudowanych bloków wielorodzinnych.

Zarząd WSM napisał do starostwa, że wciskanie kolejnego bloku w sektor przy 18 Stycznia „zaburza całą koncepcję zagospodarowania terenu w tym rejonie osiedla”. Zwrócono również uwagę, że „zagęszczenie istniejącej zabudowy nie ma żadnego logicznego uzasadnienia, skoro na osiedlu Stare Sady jest kilka hektarów niezabudowanych terenów pod zabudowę wielorodzinną”.

Tak inwestora, jak i organ wydający pozwolenie budowlane, nie muszą jednak interesować uwarunkowania historyczne ani też możliwości inwestowania w innych obszarach osiedla. Kluczowe znaczenie dla dysponowania sporną działką ma miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Dokument uchwalony przez Radę Miejską w 2011 r. przewiduje dla tego terenu zabudowę wielorodzinną.

Od strony prawnej wątpliwości wzbudziła także kwestia drogi pożarowej. Co do zasady powinna ona przebiegać wzdłuż dłuższego boku budynku, jednak w tym przypadku zastosowano inne rozwiązanie. Według władz spółdzielni nie zaistniały przesłanki dla odstępstwa, z kolei inwestor wskazuje, że taką okolicznością jest kształt działki, który determinuje formę architektoniczną obiektu.

Przedsiębiorca zapewnia, że projekt uzgodnił rzeczoznawca ds. przeciwpożarowych. Według prezesa WSM wyjątek od reguł ochrony przeciwpożarowej można zastosować dla starego budownictwa, a nie całkiem nowego obiektu.

To kolejna inwestycja na os. Stare Sady, która budzi kontrowersje. W ubiegłym roku w wyniku sprzeciwu mieszkańców i władz WSM zablokowana została możliwość budowy budynku wielorodzinnego na niezagospodarowanej działce przy ul. Sadowej. W tej samej części osiedla lokatorzy oprotestowali pomysł budowy kolejnych bloków przez TBS, obawiając się „uwięzienia w betonowej klatce”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto