18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sokolniki: Pikieta nie pomogła, szkoły do likwidacji

Daniel Sibiak
„Zamiast szkół, będą stodoły”, takie okrzyki było słychać dzisiaj przed Urzędem Gminy w Sokolnikach oraz Gminnym Ośrodkiem Kultury, Sportu i Turystyki, gdzie tuż przed sesją, na której radni głosowali w sprawie likwidacji szkół w Ochędzynie i Pichlicach ich uczniowie wraz z rodzicami i nauczycielami zorganizowali pikietę.
- Chcemy się edukować, a nie strajkować — wykrzykiwali uczniowie obu szkół.
„Zamiast szkół, będą stodoły”, takie okrzyki było słychać dzisiaj przed Urzędem Gminy w Sokolnikach oraz Gminnym Ośrodkiem Kultury, Sportu i Turystyki, gdzie tuż przed sesją, na której radni głosowali w sprawie likwidacji szkół w Ochędzynie i Pichlicach ich uczniowie wraz z rodzicami i nauczycielami zorganizowali pikietę. - Chcemy się edukować, a nie strajkować — wykrzykiwali uczniowie obu szkół. Daniel Sibiak
Radni gminy Sokolniki zdecydowali dzisiaj o likwidacji szkół w Ochędzynie i Pichlicach. W wyperswadowaniu im tej decyzji nie pomogła nawet pikieta, którą uczniowie i ich rodzice oraz nauczyciele zorganizowali rano przed Urzędem Gminy, gdzie obradowały poszczególne komisje, a kilka godzin później przed Gminnym Ośrodkiem, Kultury, Sportu i Turystyki, gdzie odbyła się sesja, podczas której zdecydowano o losie szkół.

Dramatycznie zrobiło się, gdy doszło do głosowania. Kiedy niewielką ilością głosów za przegłosowano likwidację szkół, w sali najpierw polały się łzy rozpaczy, po czym rozwścieczeni decyzją radnych rodzice pokzali, co myślą o ich decyzji. Nagle na środek sali wniesiono głowę świni, którą położono na stole rajców. W ten sposób rodzice ocenili ich głosy, dodając do tego tabliczki z napisami radny wróg lub radny przyjaciel w zależności od wyniku głosowania. Przed stołem wójta rzucano zaś jego karykaturę, która w porannej pikiecie znajdowała się w taczce, na której planowano wywieźć go z sesji. Swój głos sprzeciwu wyrazili też uczniowie likwidowanych szkół, którzy od rana wykrzykiwali, że zamiast strajkować wolą się edukować.
- Cały czas mieliśmy nadzieję, że hasła które przygotowaliśmy na transparentach przekonają radnych, że szkoła to nie biznes i liczy się nie tylko rachunek ekonomiczny, ale też dobro dzieci- mówili zrozpaczeni rodzice, którzy jeszcze kilka minut po głosowaniu nie dowierzali w to, że decyzja o likwidacji szkół naprawdę zapadła
Parę minut przed głosowaniem do rodziców przemówili radni. Zdzisława Domagała oznajmiła, że nie godzi się z tym, że bierze się pod uwagę tylko rachunek ekonomiczny, a nie dobro dzieci, które stracą mnóstwo czasu na dojazdy do oddalonych szkół, co odbije się jej zdaniem kosztem nauki. Z kolei Grzegorz Kowalczyk wskazywał, że rozwiązanie szkół jest tragedią, ale ich pozostawienie może skutkować jeszcze gorszymi konsekwencjami dla gminy i mieszkańców.
- Nie my jesteśmy winni tylko nasi poprzednicy, którzy zadłużyli gminę. Proszę do nas nie mieć pretensji, bo myśmy tego bałaganu nie narobili — mówił Kowalczyk.
O likiwdacji szkól czytaj także w jutrzejszym oraz piątkowym wydaniu Dziennika Łódzkiego.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto