Do uszkodzenia pojazdu doszło 26 kwietnia w Wieluniu na os. Wojska Polskiego. Sprawcę udało się zatrzymać dzięki świadkowi zdarzenia, który przechodził w tym momencie przez osiedle.
Świadek zauważył mężczyznę, który uszkodził zaparkowane auto. Wandal wskoczył na maskę mitsubishi, później na dach i zaczął po nim skakać. Auto miało wgniecenia na karoserii. Pokrzywdzony wycenił straty na 5000 złotych. Po całym zdarzeniu sprawca odszedł w nieznanym kierunku. Okazało się, że świadek znał odpowiedzialnego za ten czyn. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania dobrze znanego im 37-latka- informuje Katarzyna Grela, rzecznik KPP w Wieluniu.
Mężczyzna miał już konflikty z prawem. Niedługo po zdarzeniu został zatrzymany w swoim mieszkaniu przez wieluńskich dzielnicowych. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 0,6 promila alkoholu w organizmie. Pracujący nad sprawą funkcjonariusze ustalili, że 37- latek ma na swoim koncie jeszcze inne przewinienia.
Okazało się, że w przeciągu ostatnich dni w trzech różnych sklepach na terenie Wielunia ukradł buty oraz różnego rodzaju artykuły głównie spożywcze i monopolowe na łączną kwotę ponad 900 złotych. Mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Wieluniu- dodaje rzecznik Grela.
37-latek usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia, przy czym jego zachowanie zostało zakwalifikowane jako czyn o charakterze chuligańskim. Ponadto odpowie również za kradzieże. Za tego typu przestępstwa grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Na wniosek prokuratora sąd tymczasowo aresztował go na 3 miesiące.
Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?