Segregowanie śmieci w gminie Wieluń po nowemu

Ulotki informujące o nowym systemie postępowania z odpadami w ostatnim czasie trafiły do mieszkańców. Zasadnicza zmiana polega na tym, że z osiedli jednorodzinnych znikną publiczne śmietniki, tzw. gniazda. Każdy właściciel posesji, deklarujący selektywną zbiórkę, otrzyma nieodpłatnie pojemniki: żółty 240-litrowy (lub dwa 120-litrowe) na tworzywa sztuczne, opakowania wielomateriałowe i metale, zielony 120-litrowy na szkło oraz niebieskie 120-litrowe worki na papier i tekturę. Do tego oczywiście dochodzi kubeł na odpady nie nadające się do recyklingu, który już każdy już powinien posiadać.

Póki co sposób segregowania śmieci zostaje jednak bez zmian, bo trzeba kupić i dostarczyć kosze na posesje. Ostateczny termin wyznaczono na koniec września.

- Musimy dostarczyć ponad sześć tysięcy pojemników. Nie da się tego zrobić w ciągu miesiąca. Ale będziemy się starać wywiązać z tego obowiązku jak najszybciej - mówi Krzysztof Owczarek, prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego. - Liczymy też na współpracę ze strony mieszkańców. Jeśli nie zastaniemy nikogo w domu, to koszy nie zostawimy. Oczywiście będzie wyznaczony kolejny termin dostawy, ale dobrze byłoby, aby właściciel posesji się z nami zawczasu skontaktował i określił, kiedy najbardziej odpowiada mu wstawienie pojemników.

Urząd Miejski podpisał z komunalką nową umowę na obiór i zagospodarowania odpadów w gminie Wieluń, które będzie obowiązywać przez kolejne dwa lata. Spółka, w której 100 proc. udziałów ma gmina, pokonała w przetargu konsorcjum, którego liderem był potentat rynku śmieci - Remondis.

Nowe zasady segregowania odpadów na osiedlach w zamyśle władz gminy mają uszczelnić system. Będzie dokładnie wiadomo, kto ile śmieci produkuje. Więcej na ten temat w piątkowym "Naszym Tygodniku", dodatku do "Dziennika Łódzkiego".