Ścieżka dla rowerzystów i rolkarzy nie, parking i boisko tak

Ścieżka łyżworolkowa i rowerowa miała powstać na drodze wiodącej od stadionu do ogródka botanicznego. Burmistrz Paweł Okrasa oznajmił jednak, że zadanie nie tylko wypadło z tegorocznego budżetu, ale w ogóle nie zostanie zrealizowane.

- Obecnie park ma swój specyficzny klimat, który powinien być naszym zdaniem zachowany. Szkoda byłoby zatracić charakter tego miejsca, brukując ścieżkę, czy też kładąc asfalt lub inną nawierzchnię. Radni zgodzili się z takim podejściem - twierdzi burmistrz Okrasa.

Przypomnijmy, że pomysł budowy ścieżki zrodził się w poprzedniej kadencji. Jest to jeden z elementów dużego projektu przygotowanego na zlecenie burmistrza Janusza Antczaka. Jego pierwszym etapem była budowa skateparku. Choć obiekt cieszy się dużym zainteresowaniem młodzieży, nie brak było głosów, że miasto wydało na to zbyt dużo pieniędzy, bo blisko 700 tysięcy złotych.

Tymczasem na kontynuację projektu poprzednie władze zapisały w tegorocznym budżecie aż 1,4 mln zł. Teraz, po zmianach wprowadzonych przez nową ekipę rządzącą, jest już tylko 237 tys. zł, które zarezerwowano na budowę parkingu w sąsiedztwie skateparku. W zamian zapisano w budżecie 1 mln zł na budowę boiska ze sztuczną nawierzchnię obok stadionu.

- Boisko na pewno jest potrzebne, ale nie rezygnowałbym zupełnie z budowy ścieżki. Mam nadzieję, że jednak wrócimy w przyszłości do tego tematu - mówi radny Jan Kępiński.

Na budowę parkingu został już rozstrzygnięty przetarg. Zaplanowano urządzenie 44 miejsc postojowych z kostki brukowej, drogę manewrową o szerokości 5,5 m oraz dojście do skateparku. Zamiar utworzenia parkingu również wzbudził pewne wątpliwości.

- Mecze są tylko w weekend i miejsc nie brakuje. Cała ul. Powstańców 1863 wystarczy. W tygodniu jest ona pusta. A po co przy skateparku parking jak jest tam zakaz wjazdu dla zwykłego obywatela? Zakaz zostanie zniesiony to już po parku z dzieckiem nie będzie można pospacerować, bo auta będę jeździć. Pomyślcie o usunięciu tego pomysłu - zaapelował jeden z internautów na profilu fejsbukowym Pawła Okrasy.

Wszyscy zdają się być natomiast zgodni w kwestii pomysłu zbudowania obok stadionu WKS boiska ze sztuczną nawierzchnią. O tym, że taki obiekt jest potrzebny, mówiło się od kilku lat. Teraz projekt, którego wartość szacuje się na ponad 2,1 mln zł, ma szansę na realizację, bo gmina stara się o dofinansowanie z Ministerstwa Sportu i Turystyki na ten cel. Wniosek został złożony 26 lutego.

- Według zasad określonych przez Ministra czas rozpatrzenia wniosku o dofinansowanie trwa trzy miesiące. Gmina wnioskuje o dofinansowanie w kwocie 861 132,00zł z funduszu rozwoju kultury fizycznej. Inwestycja jest zaplanowana na dwa lata, więc zapisany w budżecie gminy 1 mln zł to część wkładu własnego gminy - wyjaśnia Joanna Skotnicka-Fiuk, kierownik biura obsługi burmistrza. I dodaje, że końcowa wartość zadania powinna być mniejsza po przeprowadzeniu przetargu.

Dodajmy, że boisko przy WKS pojawiło się w budżecie również kosztem bieżni lekkoatletycznej w Gimnazjum nr 1, na którą wstępnie zarezerwowano 150 tys. zł. Burmistrz zapowiedział jednak, że pieniądze na to zadanie powinno udać się wygospodarować jeszcze w tym roku - albo z podziału tzw. wolnych środków albo z oszczędności przetargowych.